Miejski budżet na tegoroczną imprezę wynosi 615 tysięcy złotych brutto. Jak tłumaczy prezydent Jakub Banaszek, to standardowy koszt organizacji wydarzeń tej skali.
"Koszt Dni Chełma z czterema zespołami to sumarycznie koszt 500 tysięcy złotych brutto. Ubiegłoroczny sylwester z jednym zespołem to koszt prawie 300 tysięcy złotych brutto (za całość). Niestety, ale to nie są czasy, gdzie mogliśmy zrealizować koncert za 100 czy 150 tysięcy złotych. Wzrósł przede wszystkim koszt ochrony i wynagrodzeń. Do tego należy doliczyć środki na zabezpieczenie miejsca i sprzątania. Technika, ridery techniczne"- przekonuje prezydent.
Jednocześnie Banaszek podkreślił, że miasto nie przekazuje żadnych środków Telewizji Republika, a wszystkie wydatki dotyczą honorariów artystów, ochrony, zabezpieczenia miejsca i innych aspektów organizacyjnych.
Finansowe wsparcie ma także okazać Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, kwota ta ma opiewać na 1 milion złotych.
Gwiazdy na scenie
Sylwestrowy koncert w Chełmie zapowiada się jako muzyczne widowisko. Na scenie wystąpią zarówno polskie, jak i zagraniczne gwiazdy, w tym: Bayer Full, MIG, Piękni i Młodzi, Weekend, Don Vasyl, Kombi, Lombard oraz Bad Boys Blue. Nieoficjalnie mówi się również o zagranicznej gwieździe przygotowanej przez stację. Imprezę poprowadzą Anna Popek, Rafał Patyra, Natalia Rzeźniczak i Adrian Borecki.
Promocja czy zbytek?
Wysokość wydatków na sylwestra wywołała burzliwą dyskusję wśród radnych.
- Ponad 600 tysięcy złotych na jednorazową imprezę to szokujące i niepotrzebne - komentował Marek Sikora, przewodniczący Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej.
W odpowiedzi wiceprezydent Radosław Wnuk argumentował, że wydarzenie przyciągnie do miasta turystów i będzie okazją do szerokiej promocji Chełma.
- Już teraz nie ma w Chełmie wolnych miejsc noclegowych na sylwestra. To pokazuje, jak duże zainteresowanie wzbudza to wydarzenie - zaznaczył Wnuk.
Polityka na drugim planie?
Sylwester organizowany z Telewizją Republika budzi również kontrowersje polityczne. Radni opozycji wskazują na powiązania stacji z prawicą i obawiają się upolitycznienia wydarzenia.
"Sylwester to dzień zabawy i radości. Nie ma w nim miejsca na politykę i polityki nie będzie" - zapewnił prezydent Banaszek, apelując o skupienie się na pozytywnych aspektach imprezy.
Co dalej?
Mimo krytyki, radni ostatecznie zatwierdzili zmiany w budżecie, które umożliwiły zabezpieczenie środków na sylwestra. Jak wyjaśnił Marek Sikora, głosowanie „za” było konieczne również ze względu na inne potrzeby miasta, takie jak wynagrodzenia dla nauczycieli.
Sylwester w Chełmie zapowiada się jako jedno z największych wydarzeń na Lubelszczyźnie. Czy spełni pokładane w nim nadzieje i stanie się wizytówką miasta, czy też przyniesie więcej kontrowersji niż korzyści – okaże się już 31 grudnia.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze