Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 29 kwietnia 2024 13:41
Reklama
News will be here
Reklama Stachniuk Optyk

Podczas protestu przewoźników doszło do incydentów. Przejścia blokowali ukraińscy kierowcy [ZDJĘCIA+FILM]

Do dwóch incydentów doszło do tej pory podczas protestu polskich przewoźników. Dzisiaj w Okopach ukraińscy kierowcy stworzyli blokadę. W Stołpiu natomiast zablokowali przejście dla pieszych, chodząc po nim dużą grupą "w tę i z powrotem". W obu przypadkach interweniować musiała policja.
Podczas protestu przewoźników doszło do incydentów. Przejścia blokowali ukraińscy kierowcy [ZDJĘCIA+FILM]

Źródło: nadesłane przez Czytelnika

Zablokowane zostały drogi, powstawały jeszcze większe korki.

- Policjanci interweniowali w obu przypadkach. Przekonywali ukraińskich kierowców, by odstąpili od blokowania drogi. Po rozmowach sytuacja wróciła do normy – mówi kom. Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie. 

W rozwiązanie problemu zaangażował się też prezydent Chełma Jakub Banaszek

- Odbyłem przed chwilą rozmowę z Konsulem Generalnym Ukrainy Olehem Kutsem, prosząc o podjęcie interwencji w tej sprawie. Ponieważ mam dobre relacje z strona ukraińska, które powstały podczas pomocy uchodźcom, poprosiłem o podjęcie interwencji, której celem jest wytłumaczenie ukraińskim kierowcom, że to działanie jest szkodliwe i na pewno nie pomoże w rozładowaniu napięć czy także dobrej współpracy – napisał na swoim profilu Facebookowym Banaszek, co rozpętało burzę komentarzy niezadowolonych, którzy zasugerowali, że od tego jest policja i straż graniczna, i powinny być zastosowane bardziej radykalne środki...

Prezydent wyjaśnił, że polskie służby, w tym policja, zawsze podejmują działania zgodnie z procedurą. 

- A w tym przypadku celem było wykorzystanie dobrych relacji ze stroną ukraińską, które na pewno będą większym niż ja autorytetem dla tych kierowców. Dlatego podsumowując: nie chodziło o wyręczenie działań Policji, tylko wsparcie działań…

Dzisiaj kolejka tirów sięgała do Jankowic, do 35. kilometra od granicy. Stoi w niej cały czas ponad 1000 pojazdów. 

Czytaj też:

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Jakub 11.11.2023 05:59
Ale bohater! Siłom i godnością osobistom poradził sobie z protestującymi!

Józek 10.11.2023 21:28
To jeszcze Polska, czy już Ukraina?

Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama