Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama baner reklamowy

Powiat włodawski. Dwa dachowania na krajówce. Są ranni...

Do dwóch zdarzeń na drodze krajowej nr 82 doszło w ubiegły weekend. Kierujący fordem focus w Kołaczach nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków, stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi - uderzył w znak, a następnie dachował. W nocy w niedzielę w Wytycznie na dachu "wylądowała" toyota yaris, którą jechał do pracy mężczyzna na podwójnym gazie.
Rozbite auto na trawie

Źródło: KPP w Włodawie

W sobotę (7 października) po godzinie 14 w Kołaczach kierujący fordem na zakręcie wypadł z drogi i dachował.

- Na miejsce skierowano włodawskich policjantów, którzy ustalili, że 30-latek nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków ruchu, stracił panowanie nad pojazdem, uszkodził znak drogowy, a następnie dachował. Kierujący, jak również dwójka pasażerów trafili do szpitali. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – informuje podinspektor Bożena Szymańska z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.

fot: KPP we Włodawie

 

Natomiast w niedzielę po północy na krajowej 82 z drogi wypadł i dachował samochód marki Toyota Yaris. Kierujący wydostał się z pojazdu, zostawił go leżącego na dachu w rowie, a sam udał się do szpitala.

- Uczestniczący w zdarzeniu 39-latek z gm. Urszulin miał ponad 1,2 promila alkoholu w organizmie. Policjantom tłumaczył, że po południu pił alkohol, a około północy wsiadł w samochód i jechał do pracy, a wtedy nagle wybiegła mu dzika zwierzyna, przez co dachował. Mężczyzna już stracił prawo jazdy. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości będzie odpowiadał przed sądem – dodaje Szymańska.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama