Prokuratura ma już w tej sprawie gotowy akt oskarżenia. 34-latek w tymczasowym areszcie czeka na proces. Posiadanie znacznej ilości narkotyków zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 10.
34-letni mieszkaniec Chełma wpadł z narkotycznym towarem 18 czerwca. Do jego domu przyszli mundurowi, bo dostali wcześniej informację, że to miejsce trzeba dokładnie przeszukać. W szafce kuchennej ukrył susz roślinny (prawie 7 g) i białą substancję proszkowaną (ponad 7 g), która okazała się amfetaminą. Na strychu podejrzany ukrył 170 tabletek ekstazy oraz ponad 89 g amfetaminy. Natomiast na korytarzu w pufie był susz, ale już w nieco mniejszych ilościach, jedynie 0,82 g.
- Znalezione narkotyki zostały przez funkcjonariuszy zabezpieczone. W związku z tą sprawą zatrzymano mieszkającego tam mężczyznę. Okazało się, że był już notowany za przestępstwa przeciwko mieniu, życiu i zdrowiu oraz wolności – mówi Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa KMP w Chełmie. – Został doprowadzony do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego. Trafił do tymczasowego aresztu na trzy miesiące.
Mężczyzna przyznał śledczym, że środki odurzające miał tylko na własny użytek. Za kratkami czeka na proces, bo areszt został przedłużony.
Napisz komentarz
Komentarze