Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama Twój Agent Ubepieczenia

Cora-Tex dostał szansę

Wiele wskazuje na to, że przyszłość zwolnionej załogi Cora-Teksu z powodu upadłości spółki wcale nie musi rysować się w czarnych barwach. Wznowieniem produkcji w krasnostawskim zakładzie zainteresowana jest Grupa ARLEN – lider przemysłu tekstylnego, wyspecjalizowany w odzieży technicznej, ochronnej i mundurowej.
Cora-Tex dostał szansę

W ubiegłym tygodniu na zaproszenie burmistrza Roberta Kościuka i przewodniczącego rady miasta Janusza Rzepki w Urzędzie Miasta Krasnystaw gościł Andrzej Tabaczyński, prezes zarządu Arlen S.A. Towarzyszyli mu Aleksandra Kowalska, dyrektor ds. produkcji Arlen S.A. oraz Marcin Kuhnke, prezes zarządu Arlen - Tec Sp. z o.o. Rozmowy dotyczyły uruchomienia produkcji odzieży wierzchniej w Zakładzie Przemysłu Odzieżowego Cora-Tex S.A. w upadłości w Krasnymstawie.

- Cora-Tex był naszym wieloletnim partnerem i podwykonawcą różnych kontraktów. Choć w ostatnich miesiącach lokowaliśmy tam wiele zleceń, na upadłość tej firmy wpłynęło wiele czynników. Doceniam jednak pracę i wysiłki prezesa Mariana Wójcika, który jest dla mnie cichym bohaterem. Mimo swojego wieku i problemów zdrowotnych, starał się utrzymać zakład tak długo, ile mógł - mówił Andrzej Tabaczyński.

Na spotkaniu można było dowiedzieć się, że firma Arlen wynajęła od syndyka część zakładu. Obecnie zatrudnionych jest około 50 osób. Żeby jednak osiągnąć odpowiedni potencjał produkcyjny, docelowo załoga musi liczyć od 100 do 120 pracowników.  

- Chcemy odbudować możliwości wytwórcze tego zakładu. Im więcej osób wróci lub przyjdzie do pracy, tym lepiej dla wszystkich. Im szybciej to nastąpi, tym większy będzie nasz entuzjazm, żeby tu inwestować. W podobnej sytuacji, w jakiej znalazł się Cora-Tex, było wiele firm w kraju. Pomagaliśmy im wyjść na prostą i teraz dobrze prosperują. Dlaczego w Krasnymstawie nie miałoby być podobnie? - zastanawiał się Marcin Kuhnke.

Przedstawiciele Arlenu dostrzegają potencjał krasnostawskiego zakładu i mają do niego zaufanie. Dostarczono już kilka specjalistycznych maszyn, aby zmienić profil produkcji. Między innymi w Krasnymstawie będą realizowane kontrakty na odzież dla służb mundurowych.

- Na szczęście pojawia się inwestor, który zna ten zakład i chce odbudować jego potencjał. Arlen ma zabezpieczony tzw. portfel zamówień na rynkach krajowych i zagranicznych. To gwarantuje stabilność na płaszczyźnie organizacyjnej i finansowej, której do tej pory brakowało. Mamy nadzieję, że zachęci to ludzi do powrotu do pracy. Miastu zależy na takich inicjatywach. Będziemy je wspierać w każdy możliwy sposób - komentuje burmistrz Robert Kościuk.

Wsparcie dla odbudowy potencjału produkcyjnego krasnostawskiego zakładu oferował również przewodniczący rady miasta Janusz Rzepka, który jest również dyrektorem Powiatowego Urzędu Pracy w Krasnymstawie.

Wiodącym podmiotem Arlen Textile Group jest Arlen S.A., która powstała w 1995 roku. Firma produkuje odzież techniczną i wizerunkową z wytwarzanych we własnym zakresie tkanin technicznych np. laminowanych, to znaczy wodoodpornych i paroprzepuszczalnych. Realizowała kontrakty dla wielu polskich i zagranicznych służb mundurowych oraz krajowych spółek i koncernów (np. Orlen, Lotos, PKP). Eksportuje również na rynki Europy Zachodniej (m.in. Szwajcaria, Niemcy, Włochy, Anglia). Zatrudnia ponad 600 osób w czterech Zakładach, w tym 3 szwalniach własnych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama