Taka promocja bardzo nie spodobała się nie tylko parlamentarzystce, ale również mieszkańcom Chełma, którzy nie szczędzili słów krytyki. A wszystko z powodu doboru zdjęć, które ewidentnie wskazywały, że wizyta prezydenta RP miała charakter wiecu wyborczego.
MDK miał się czym pochwalić. Wychowanka domu kultury Monika Spodniewska, uczestniczka pracowni "Color Wheel" zdobyła pierwsze miejsce w konkursie plastycznym organizowanym przez prezydenta Chełma "Legenda o białym niedźwiedziu - interpretacje". Zwycięską pracę wręczała prezydentowi Dudzie podczas spotkania przed gmachem. Sęk w tym, że głównym bohaterem informacji na stronie MDK, a zwłaszcza galerii, nie była wychowanka domu kultury, a prezydent Duda ubiegający się o reelekcję. Ponieważ trwa już kampania wyborcza, pod relacją posypały się więc negatywne komentarze. Większość odczytała to jako agitację polityczną. Posłanka Lewicy Monika Pawłowska zapowiedziała, że tej sprawy tak nie zostawi:
- Nie ma naszej zgody, aby w taki sposób upolityczniać instytucje publiczne.
W międzyczasie post MDK został wyedytowany, a chwilę później pojawiło się oświadczenie dyrektor placówki. - Nie było intencją moją ani placówki, którą kieruję, angażowanie się w kampanię wyborczą. Relacja z wydarzenia miała na celu promowanie młodej, zdolnej artystki, wychowanki MDK, laureatki wielu ogólnopolskich i międzynarodowych konkursów. Wychowanka ta została dodatkowo wyróżniona możliwością podarowania swojej pracy Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej, co chcieliśmy udokumentować - tłumaczy Joanna Wilkołaska, dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury w Chełmie. - Niestety wybór materiału fotograficznego, który został wyeksponowany na naszym profilu, był bardzo niefortunny, co po stwierdzeniu tego faktu zostało poprawione.
- To, że na profilu MDK na Facebooku eksponowana jest kampania prezydenta Dudy, jest skandalem i to prezydent Banaszek powinien wydać oświadczenie, w którym przeprasza za swoje zaniedbanie, a nie dyrektor tej instytucji. - To właśnie Prezydent Banaszek odpowiada za upartyjnienie każdej instytucji w Chełmie, co potwierdza tylko zaistniała sytuacja. Następny będzie baner na urzędzie miasta, a dzień później przeprosiny?
Parlamentarzystka zapewniła też, iż posiada zdjęcie posta przed edycją i po edycji, co na pewno będzie ułatwieniem dla odpowiednich instytucji, aby wnikliwe zbadać, czy nie doszło do złamania prawa wyborczego. Stosowne pismo planuje złożyć do urzędu miasta, MDK, ale również Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówi, oświadczenie dyrektor MDK w żadnym wypadku nie zamyka sprawy.
Dyrektor domu kultury zapewnia, że celem publikacji nie była polityczna promocja kogokolwiek.
- Nie zamierzamy angażować się w żadne działania polityczne, a sytuacja, która wynikła, nie powinna mieć miejsca. Przyznaję, że w pełni ponoszę za nią odpowiedzialność i rozumiem słowa krytyki i oburzenia, które w związku z tym się pojawiły. Wszystkich, którzy poczuli się dotknięci publikacją, przepraszam - kończy swoje oświadczenie Wilkołaska.
Napisz komentarz
Komentarze