Jak ustalili śledczy, gehenna jego żony i dwójki dzieci w wieku 11 i 13 lat trwała od października 2018 r. Gdy 46-latek wracał do domu pijany, urządzał karczemne awantury. Wyzywał bliskich, obrzucał obelżywymi słowami i wulgaryzmami, wyganiał ich z mieszkania i niszczył domowe sprzęty.
Dzieciakom nie dawał się uczyć, specjalnie włączał głośną muzykę, by zakłócać spokój domowników. Na dodatek szarpał i popychał córkę i syna, a nawet groził, że połamie im ręce.
17 grudnia ub. r. zdesperowana kobieta zawiadomił policję. Podczas domowej interwencji agresywny mężczyzna został zatrzymany. Decyzją sądu trafił do tymczasowego aresztu, gdzie czeka na wyrok. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze