Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama Twój Agent Ubepieczenia

Rozłożyli Postaw na Chełm | Super Tydzień

Do rady miasta dostali się dzięki m.in. przynależności do klubu radnych ówczesnej prezydent Agaty Fisz. Teraz większość niedawnych jej popleczników znalazła inny azyl. Liderka Postaw na Chełm złożyła wniosek do przewodniczącego rady miasta o rozwiązanie klubu radnych. - Tę decyzję podjęliśmy wspólnie z członkami klubu i moim zapleczem politycznym - mówi Fisz.
Rozłożyli Postaw na Chełm | Super Tydzień

Z komitetu wyborczego prezydent Agaty Fisz weszło do rady miasta ośmioro radnych. Byli to oprócz Fisz: Mariusz Kowalczuk i Piotr Malinowski, którzy zdecydowali o niekandydowaniu ze swojej ówczesnej partii Platformy Obywatelskiej, Elżbieta Ćwir, Ryszard Dżaman, Stanisław Mościcki, Maciej Baranowski i Tomasz Otkała.

Po wyborach okazało się, że "parasol" Postaw na Chełm niektórym przestał już być potrzebny. Klub, który zrodził się jakby samoistnie, zaczęły opuszczać kolejne osoby.

Ostatecznie w Postaw na Chełm zostali tylko Agata Fisz, Piotr Malinowski i Mariusz Kowalczuk. Elżbieta Ćwir i Ryszard Dżaman przeszli do Klubu Radnych Porozumienie dla Chełma, któremu przewodniczy startujący w wyborach z PiS Piotr Krawczuk vel Walczuk. Z kolei Stanisław Mościcki, Maciej Baranowski i Tomasz Otkała reaktywowali swój klub pod nazwą Rozwój i Demokracja, czyli o nazwie identycznej, jak stowarzyszenie, które założyli w 2006 roku i z którego niegdyś startowali w wyborach samorządowych. Przewodniczącym klubu jest Mościcki.

Jak tłumaczy radna Fisz, formuła "Postaw na Chełm" powoli się wyczerpała. Komitet powoływany był na czas wyborów samorządowych, nie sprawdził się jednak w nowej rzeczywistości politycznej.

- Decyzję o rozwiązaniu klubu podjęliśmy wspólnie. Złożyłam już wniosek do przewodniczącego w tej sprawie - mówi Agata Fisz. - Pozostaję w radzie jako radna niezależna.

Niezależnymi mają pozostać też Kowalczuk i Malinowski. Jak długo? - Na razie podjęliśmy taką decyzję. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie - tłumaczy radny Mariusz Kowalczuk.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama