Bombiarz zadzwonił w czwartek około godziny 12.30 do biura interesantów Sądu Rejonowego w Chełmie. Ponieważ nie sprecyzował, w którym budynku może być podłożony ładunek, prezes sądu zdecydowała, że konieczna jest ewakuacja zarówno przy pl. Kościuszki, jak i przy al. Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego.
Ewakuowano kilkudziesięciu pracowników Sądu Rejonowego w Chełmie oraz interesantów, którzy przybyli na rozprawy. Informacja postawiła na nogi policję, pogotowie oraz straż pożarną. Na miejsca przyjechała grupa pirotechników, by przeszukać pomieszczenia. Nic na szczęście nie znaleziono, żadnych ładunków wybuchowych ani innych urządzeń mogących grozić wybuchem.
Następnego dnia około południa kryminalni z Chełma zatrzymali sprawcę fałszywego alarmu. Okazał się nim 45-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego.
- Mężczyzna został w sobotę doprowadzony do Sądu Rejonowego w Chełmie, gdzie zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji połączony z zakazem opuszczania miejsca pobytu oraz kraju – mówi Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa KMP w Chełmie. - Zgodnie z przepisami kodeksu karnego za fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze