Gabriel Seweryn i Rafał Grabias pojawili się w Chełmie w ubiegłym tygodniu. Byli tutaj 3 dni, podczas których nagrywano odcinek nowego programu telewizyjnego z ich udziałem.
Program kręcono m.in. w salonie fryzjerskim Anny Omańskiej New Look przy ul. Krzywej. Rafał i Gabriel przeprowadzali tam kolorowe metamorfozy na głowach mieszkańców Chełma. Chętnych na zmianę fryzury osób nie brakowało, w kolejce przed salonem pojawiły się osoby w różnym wieku. Najodważniejsze okazały się starsze panie, które nie bały się odmiany swojego wizerunku.
Unimarket wciąż stoi pusty. Dlaczego nikt nie chce go kupić? [CZYTAJ]
Razem z Sebastianem Radziewiczem i grupą Chełmskie Morsy Rafał i Gabriel wzięli także udział w specjalnym porannym morsowaniu nad Zalewem Żółtańce. "Było extra, wesoło i z humorem, a marna aura nie przeszkodziła w morsowaniu. (...) Gabriel i Rafał prawdziwe Gwiazdy zdecydowały się, po naszych zachętach na udział w morsowaniu. Rafał nie wymiękł i został morsem, a Gabriel po wejściu do wody zawrócił, morsem tym razem nie został" - można przeczytać na profilu grupy Chełmskie Morsy.
Jak opowiada nam Sebastian, Rafał po wejściu do lodowatej wody, wcale nie chciał z niej wychodzić. - Gdyby nie mikrofon umieszczony na czapce, na pewno całkowicie by się zanurzył – mówi Sebastian i dodaje, że wzbudziło to podziw pozostałych morsów.
Pojawienie się gwiazd dobrze znanych ze szklanego ekranu spotkało się z dużym zainteresowaniem mieszkańców. Wiele osób podchodziło do chłopaków na ulicy, aby się z nimi przywitać czy zrobić sobie z nimi zdjęcie. Gabrielowi i Rafałowi bardzo się podobało w Chełmie. - Obiecali, że na pewno przyjadą tu jeszcze z nami morsować – mówił Sebastian.
Wizyta Gabriela i Rafała bardzo zaciekawiła naszych Czytelników, kiedy poinformowaliśmy o tym na Facebooku:
Napisz komentarz
Komentarze