Oczywiście tylko wybranym klientom. W oszustwo zaangażowała członków rodziny. Łupem oszustów padły artykuły spożywcze i przemysłowe na kwotę w sumie ponad 2 tys. 700 zł.
30 czerwca wieczorem policjanci zostali poinformowani, że w jednym z chełmskich sklepów zostały ujęte na gorącym uczynku cztery osoby. Na miejscu mundurowi ustalili, że jedną z zatrzymanych jest kasjerka sklepu, 47-letnia mieszkanka gminy Chełm.
Jak się okazało, nie naliczała cen za towary dla trójki klientów: 21-letniego mieszkańca Chełma, 20-letniej mieszkanki Chełma oraz 21-letniej mieszkanki gminy Turobin. Pomysłowa kasjerka skanowała ceny, jednak nie podliczała wartości zakupu do rachunku.
Jak ustalili śledczy, klienci ci podchodzili do kasy oddzielnie, aby nie wzbudzać podejrzeń. Śledczy ustalili, że do takich akcji doszło siedmiokrotnie w dniach 25 – 30 czerwca. Łupem oszustów padły artykuły spożywcze i przemysłowe w sumie na ponad 2700 zł.
Cała czwórka została zatrzymana i usłyszała zarzuty oszustwa. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego, oszustwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 8.
Napisz komentarz
Komentarze