I wszystko wskazuje na to, że przynajmniej na razie, niewiele się zmieni. Jak tłumaczy Damian Zieliński z gabinetu prezydenta, śmietniczki będą bowiem montowane w ramach dużego "śmieciowego" projektu, dofinansowanego z zewnętrznych środków.
- Wyłoniony jest już inspektor nadzoru, natomiast kolejny krok to ogłoszenie przetargu na wyłonienie wykonawcy. Miasto czeka na uzyskanie pozwolenia na budowę nowego PSZOK - to jedna ze składowych całego projektu - wyjaśnia urzędnik magistratu.
Sęk w tym, że śmietniczek nie uświadczysz nie tylko wzdłuż całej ulicy, ale nawet przy przystankach autobusowych. W tej kwestii stanowisko miasta jest już nieco inne.
- Niewykluczone, że uda się wygospodarować fundusze, aby wcześniej ustawić śmietniczki przy wiatach autobusowych - daje nadzieję Zieliński, po czym tłumaczy: - Miasto nie może jednak z tego tytułu ponieść dużych nakładów finansowych, ponieważ byłoby to niezasadne w obliczu zbliżającej się finalizacji wspomnianego wcześniej projektu.
Napisz komentarz
Komentarze