Studenci na pomoc gastronomii

Inicjatorami i głównymi koordynatorami projektu GastroStudent są: przewodniczący Forum Uczelni Zawodowych Parlamentu Studentów RP Kewin Lewicki oraz absolwent PWSZ w Chełmie, organizator The Grand Tour PWSZ Kamil Bańka.

- Pomysł zrodził się nagle w głowie Kamila, opowiedział mi o nim i doszliśmy do wniosku, że trzeba to jak najszybciej wprowadzić w życie - mówi Kewin Lewicki. - Studenci bardzo często korzystają z możliwości zamawiania jedzenia na wynos. Poza tym, wiele lokalnych restauracji, pubów i pizzerii przez lata wspierało naszą uczelnię podczas organizacji wydarzeń studenckich, przede wszystkim Juwenaliów. Uznaliśmy, że czas im się odwdzięczyć, ratując jednocześnie przed zamknięciem lub zawieszeniem działalności. Działamy non profit, zależy nam na tym, aby lokale się utrzymały, było dokąd pójść ze znajomymi, kiedy już pandemia się skończy.

Kewin i Kamil nie działają sami, ponieważ w swojej ekipie mają jeszcze dziewięciu członków, zarówno studentów, jak i absolwentów PWSZ.  Jakub Owsianik zajmuje się prowadzeniem social mediów, strony internetowej oraz tworzeniem grafik, Artur Musioł i Grzegorz Ruge odpowiadają z kolei za oprawę tekstową jego postów na Facebooku. Mateusz Jołtuch ma stały kontakt z właścicielami lokali biorącymi udział w projekcie, wsparcia udziela również Marcin Różycki, który przez wiele lat wchodził w skład rady studenckiej i organizował studenckie imprezy. Jakub Janowski, Stanisław Patynowski i Mateusz Owczarek zajmują się kwestiami technicznymi i merytorycznymi, wspierając również prowadzenie profilu GastroStudent na Facebooku. Skład zamyka Piotr Łępa, z zawodu kucharz, który - korzystając z doświadczenia w branży - jest przewodnikiem reszty zespołu po świecie gastronomii i rządzących nią zasad.

Wbrew nazwie projekt GastroStudent nie jest skierowany wyłącznie do studentów.

- Celem naszej inicjatywy jest skłonienie naszych kolegów i koleżanek, ich rodziców, znajomych i sąsiadów do tego, aby chociaż raz w tygodniu odpuścili sobie zrobienie obiadu czy kolacji i zamawiali jedzenia na wynos - wyjaśnia Kamil Bańka. - To taka pozytywna forma lenistwa w kuchni, która wspomoże miejscowe restauracje. Czym nasza akcja różni się więc od zwykłego dowozu posiłku do domu? Przede wszystkim tym, że każdy, kto poda przy okazji zamówienia poda hasło "GastroStudent", otrzyma 10 proc. zniżki na jedzenie w lokalu biorącym udział w naszym projekcie.

GastroStudent narodził się w Chełmie, ale szybko spotkał się z zainteresowaniem samorządów uczelnianych oraz restauracji w innych miastach, m.in. Koninie, Tarnowie, Krośnie, Pile, Zamościu i Białej Podlaskiej. Studenci deklarują również pomoc w koordynowaniu akcji w swoich regionach.

- Motywuje nas to, że ta inicjatywa spotyka się z takim zainteresowaniem. Niemal codziennie dowiadujemy się o kolejnych lokalach i restauracjach, których właściciele chcą do niej dołączyć - dodaje Kewin Lewicki. - Działamy systematycznie, ale bez zbędnego pośpiechu, aby wszystko było dobrze skoordynowane. Wielu z nas ma doświadczenie w organizacji i promocji wydarzeń studenckich, co bardzo się teraz przydaje.

Każdy - student, restaurator czy zwykły mieszkaniec - kto chciałby wspomóc chełmskich studentów w ich projekcie, może się z nimi skontaktować przez profil na Facebooku (GastroStudent) i przez stronę internetową www.gastrostudent.pl. Tam też można znaleźć listę lokali biorących udział w przedsięwzięciu.