więzienie

Do jednej z najbardziej śmiałych prób ucieczki osadzonych w ostatnich latach doszło 24 października w Areszcie Śledczym w Lublinie. Dwóch tymczasowo aresztowanych mężczyzn przepiłowało kraty w oknie swojej celi i wydostało się na dach budynku.

35-latek trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych i tam usłyszał głos swojego brata, którego - jak się okazało - nie widział od kilku lat. Siedzieli w sąsiednich pokojach w areszcie, ale długo się sobą nie nacieszyli. Młodszego braciszka mundurowi zabrali na ponad dwa lata do zakładu karnego.

Dwóch 61-latków piło razem alkohol. W pewnym momencie właściciel domu, w którym odbywało się spotkanie, ranił nożem kompana. Cios okazał się śmiertelny.

Po 10-dniowym pościgu za podejrzanym o podwójne zabójstwo Bartłomiejem B., który uciekł ze szpitala psychiatrycznego w Radecznicy, kryminalni ogłosili sukces. Uciekiniera zatrzymano w pustostanie na Podkarpaciu. Teraz policja ujawnia kulisy poszukiwań i desperackiej ucieczki Bartłomieja B.

Poszukiwacze z KWP w Lublinie zatrzymali 41-latka, który poszukiwany był za przestępstwo zgwałcenia. Doszło do niego w powiecie bialskim. Mężczyzna ukrywał się od stycznia na terenie kraju, a „łowcy głów” zatrzymali go w poniedziałek, 8 kwietnia, rano w jednej z podlubelskich miejscowości. Został skazany na ponad 2 lata więzienia.

W życie weszły zaostrzone przepisy Kodeksu karnego. Przewidują karę nawet 30 lat za najpoważniejsze przestępstwa. Na liście jest także prowadzenie pojazdu po pijanemu.