Marian Smiatek wyjaśnia, że wymiana ta, to już druga akcja w ramach projektu „Społecznościowy Dom Nasion”. To dom niezwykły, bo zbudowany z ludzkiej pasji i dzięki wyjątkowo silnym więziom lokalnej wspólnoty. Dom, w którym jest do przekazania coś niezwykle istotnego.
- Dom powstał oczywiście z myślą o budowaniu lokalnej wspólnoty wokół ogrodnictwa, suwerenności żywnościowej i idei dzielenia się dobrem, jakim są nasiona, jakim jest wiedza i doświadczenie osób pracujących przy pomocy ziemi. W ramach wymiany można przynieść własne rośliny doniczkowe i nasiona i wymienić je na inne, zostawić bezpłatnie lub skorzystać z darmowych ekologicznych nasion przygotowanych przez naszą fundację (marki Bingenheimer Saatgut). Zasada jest prosta: „jeden za jeden” – choć ważniejszy jest duch dzielenia się i wzajemnego wsparcia – przekonuje społecznik.
Na tym jednak propozycje „Tu i Terra” na najbliższy czas nie kończą się. Już w połowie listopada (dokładnie od 14 do 16 dnia tego miesiąca) planowana jest wizyta studyjna w Sudeckim Domu Nasion oraz Domu Spotkań Twórczych „Ptasia Dolina”.
- Uważamy, że będzie to wyjątkowa okazja, by poznać ciekawe osoby, inspirujące działania i miejsca związane z permakulturą, samowystarczalnością i lokalnymi społecznościami. Wspólny wyjazd i nocleg są całkowicie bezpłatne. Liczba miejsc jest ograniczona – zapraszamy więc do kontaktu i zapisów! Gdzie znaleźć informacje? Wszystkie aktualne informacje są na naszym profilu Fundacji „Tu i Terra”. W zakładce „wydarzenia” opublikowaliśmy zarówno informacje dotyczące wymiany nasion, jak i te traktujące o wizycie studyjnej. Wystarczy kliknąć – zachęca z entuzjazmem Smiatek.
Już niebawem „Społecznościowy Dom Nasion” zawita również do szkół. Członkowie fundacji zaproponują lokalnym społecznościom szkolnym cykl warsztatów poświęconych nasiennictwu.
- Warsztaty będą opierały się na kilku elementach. Będzie na pewno bajka o glebie, praktyczne, ogrodnicze działania i solidna porcja zaskakujących ciekawostek o nasionach. Planujemy co najmniej dwa kolejne spotkania z wymianą nasion, jedno z nich odbędzie się w Chełmie, z udziałem naszego specjalnego gościa, o którym opowiemy wkrótce. Projekt dopiero się rozkręca, ale mamy ambitne plany – podkreśla pan Marian.
Członkowie fundacji wierzą głęboko w to, że Społecznościowy Dom Nasion zyska status wieloletniego przedsięwzięcia o solidnych fundamentach.
- Chcemy proponować ciekawy, oparty na naturze, styl życia, wspierać lokalne ogrody, edukację ekologiczną i budować wspólnoty oparte trosce o ziemię. Zależy nam na pielęgnowaniu idei lokalności i rozwijaniu bliskich, silnych więzi pomiędzy członkami małych ojczyzn. Nasz projekt możemy rozwijać dzięki wsparciu, jakie otrzymaliśmy z Narodowy Instytut Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach programu „Moc Małych Społeczności”. Zachęcamy do kontaktu i współpracy, na którą jesteśmy otwarci – stara się zarazić entuzjazmem Smiatek.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze