Mapa wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym, codziennie aktualizowana przez Komendę Główną Policji, pełni nie tylko funkcję informacyjną, ale przede wszystkim ma skłaniać do refleksji i ostrożniejszego zachowania na drogach. W ostatnich dniach znów doszło do serii tragicznych zdarzeń – również na terenie województwa lubelskiego. W skali kraju od początku wakacji zginęło już 169 osób. Z danych policyjnych wynika, że 19 osób zmarło w ciągu 30 dni od wypadku, w którym uczestniczyły. Dla porównania – w ubiegłym roku po 33 dniach wakacji doszło do 202 wypadków śmiertelnych i zginęło 212 osób.
Policjanci zatrzymali już 10 466 nietrzeźwych kierowców – 233 tylko w ciągu ostatniej doby. Od początku wakacji w Polsce doszło do 2 283 wypadków drogowych, w których rannych zostało 2 705 osób. W ciągu ostatnich 24 godzin rannych zostało kolejnych 65 osób. Tragiczne żniwo zbierają też kąpieliska – w sobotę (30 lipca) utonęło sześć osób, a od początku wakacji takich przypadków było już 55.
Na początku lipca Lubelszczyzna należała do regionów z najniższą liczbą wypadków śmiertelnych. Dziś sytuacja wygląda znacznie gorzej – z tygodnia na tydzień przybywa kolejnych czarnych punktów. Od poprzedniej aktualizacji, opublikowanej 14 lipca, na mapie naszego województwa pojawiło się sześć nowych oznaczeń. Obecnie widnieje ich już dziesięć.
Na mapie znajdują się:
czarne punkty – oznaczające wypadki śmiertelne od początku wakacji,
żółto-czerwone punkty – zdarzenia z ostatniej doby,
oraz wizualne „zacienienia” pokazujące, które województwa są szczególnie zagrożone.
Dwie tragedie w regionie
W połowie lipca na mapie województwa lubelskiego pojawiły się dwa czarne punkty symbolizujące dwa śmirtelne wypadki, do których w naszym regionie.
Pierwszy dramat rozegrał się 16 lipca późnym wieczorem w Międzyrzecu Podlaskim, na drodze krajowej nr 2. Tuż przed godziną 23.00 zderzyły się tam samochód osobowy marki BMW i ciężarówka DAF. Według wstępnych ustaleń kierująca osobówką 28-latka wjechała z drogi podporządkowanej, nie ustępując pierwszeństwa ciężarówce. W wyniku bocznego zderzenia pojazd ciężarowy przewrócił się na bok. Mimo wysiłków służb, nie udało się uratować 31-letniego pasażera BMW. Troje pozostałych uczestników wypadku – w tym kierowca ciężarówki – trafiło do szpitala.
O tym zdarzeniu pisaliśmy tutaj: Międzyrzec Podlaski. BMW zderzyło się z ciężarówką na DK2. Nie żyje jedna osoba, trzy w szpitalu [WIDEO, ZDJĘCIA]
Kolejny śmiertelny wypadek wydarzył się 18 lipca rano w miejscowości Mosty, w gminie Podedwórze, na drodze wojewódzkiej nr 812. Na prostym odcinku jezdni kierująca BMW 52-letnia obywatelka Ukrainy zjechała na przeciwny pas ruchu i zderzyła się czołowo z pojazdem ciężarowym marki Volvo, który przewoził drób. Kobieta zginęła na miejscu. Kierowca ciężarówki – również obywatel Ukrainy – był trzeźwy. Pojazd przewrócił się na bok, co wymagało zabezpieczenia ładunku oraz uprzątnięcia drogi. Na miejscu przez wiele godzin pracowali funkcjonariusze, prokurator oraz grupa dochodzeniowo-śledcza. Droga została zablokowana, a ruch przekierowano na objazdy.
Czołówka citroena z audi
Do kolejnego tragicznego wypadku doszło 21 lipca około godziny 10:15 w miejscowości Czołki (gmina Sitno, powiat zamojski). Na drodze powiatowej zderzyły się dwa samochody osobowe: citroen i audi. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 64-latka kierująca citroenem, jadąc od strony Zamościa w kierunku Sitna, podczas skrętu w lewo prawdopodobnie nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu nadjeżdżającemu z przeciwka pojazdowi.
Doszło do czołowego zderzenia, w wyniku którego kobieta – mieszkanka gminy Sitno – poniosła śmierć na miejscu. Mimo podjętej reanimacji nie udało się przywrócić jej funkcji życiowych. 26-letni kierowca audi, mieszkaniec gminy Miączyn, został przetransportowany do szpitala. W chwili zdarzenia był trzeźwy.
19-latek nie przeżył nocnej jazdy
Do śmiertelnego wypadku doszło również w nocy z 22 na 23 lipca w miejscowości Majdan Nowy w powiecie biłgorajskim. Około północy 19-letni motocyklista, jadąc od strony Majdanu Starego w kierunku Majdanu Nowego, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Motocykl marki Yamaha uderzył w słup oraz skrzynkę energetyczną przy jednej z posesji.
Na miejsce jako pierwszy dotarł świadek – 41-letni mieszkaniec powiatu – który natychmiast udzielił pomocy przedmedycznej i wezwał służby ratunkowe. W akcji brało udział Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, jednak mimo reanimacji życia młodego mężczyzny nie udało się uratować. 19-latek zmarł na miejscu. Na polecenie prokuratora ciało ofiary zabezpieczono do sekcji zwłok.
Tragiczny finał wypadku na przejeździe kolejowym
Na Policyjnej Mapie Wypadków Drogowych ze Skutkiem Śmiertelnym, poza czarnymi oznaczeniami symbolizującymi osoby, które zginęły na miejscu, pojawiają się również dwa punkty brązowe. Przedstawiają one ofiary, które nie przeżyły, mimo hospitalizacji – zmarły w ciągu 30 dni od zdarzenia.
Jednym z takich punktów oznaczono wypadek, do którego doszło 12 lipca wieczorem w miejscowości Susiec w powiecie tomaszowskim. Około godziny 20:30, na niestrzeżonym przejeździe kolejowym bez zapór, samochód osobowy marki Skoda wjechał w bok nadjeżdżającego szynobusu relacji Zamość – Hrebenne. Z ustaleń policji wynika, że kierujący autem 56-latek nie zatrzymał się przed znakiem „STOP”.
Maszynistką pociągu była 28-latka – badanie alkomatem potwierdziło, że była trzeźwa. W samochodzie znajdowały się jeszcze dwie osoby: 41-letnia kobieta i 55-letni mężczyzna. Cała trójka z poważnymi obrażeniami została przetransportowana do szpitali. Niestety, mimo długiej walki o życie, jedna z osób poszkodowanych zmarła pod koniec lipca.
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze