W sobotę przed godziną 21:00 policjanci otrzymali informację o kierującym samochodu marki Fiat, który poruszał się drogą krajową numer 17, w kierunku Lublina i nie trzyma toru jazdy.
- Mundurowi zatrzymali kierującego tym autem do kontroli. Okazał się nim 58-letni mieszkaniec gminy Zamość. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że mężczyzna ma blisko 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna posiada dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych – mówi młodsza aspirant Anna Chuszcza, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.
Drugi nietrzeźwy kierujący wpadł w niedzielny poranek. Około godziny 9:00 jechał jedną z ulic w Krasnymstawie na rowerze. 32-latek miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Policjanci ostatecznie ukarali go mandatem w kwocie 2,5 tysiąca złotych. Krasnostawianin dalej nie pojechał już jednośladem.
- Tego samego dnia po godzinie 15:00 policjanci z Posterunku Policji w Siennicy Różanej również postanowili skontrolować rowerzystę, którego napotkali w miejscowości Wierzchowiny. Okazało się, że 24-latek również jest nietrzeźwy. Cyklista wydmuchał prawie 1,5 promila. On również został ukarany mandatem w wysokości 2,5 tysiąca złotych – dodaje policjantka.
Do ostatniej kontroli doszło tego samego dnia przed godziną 17:00. Patrol, który o poranku kontrolował rowerzystę tym razem zatrzymał kierującego samochodem marki Opel. Za kierownicą siedział 64-latek z gminy Rudnik.
- Niestety, ten kierowca również nie miał powodów do dumy. Mężczyzna miał niemal 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – mówi Chuszcza.
I apeluje do kierowców o odpowiedzialne zachowanie na drogach.
- Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu to nie tylko łamanie prawa, ale przede wszystkim narażanie innych na niebezpieczeństwo.
Jeżeli ktoś widzi, że kierowca mimo wypitego wcześniej alkoholu, siada za kółkiem, powinien mu to uniemożliwić.
- Powinniśmy również zadzwonić na numer alarmowy 112, kiedy styl jazdy kierującego, którego widzimy, wzbudza nasz niepokój. Bardzo ważny jest brak społecznego przyzwolenia na tego typu zachowania, które mogę w ostateczności zakończyć się poważnym wypadkiem drogowym – apeluje rzeczniczka policji.
Nie ma taryfy ulgowej dla nietrzeźwych kierowców. Każdego z nich czekają surowe konsekwencje począwszy od wysokiego mandatu, kończąc na karze ograniczenia wolności do 3 lat.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze