Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama baner reklamowy

Gm. Dorohusk. Sesja z drogami w tle. Co udało się ustalić?

Podczas ostatniej sesji radni zgłosili całą listę potrzeb związanych z siecią lokalnych dróg. „Worek” drogowych zagadnień rozwiązała radna Małgorzata Sarzyńska. Co usłyszała od wójta Wojciecha Sawy?
Gm. Dorohusk. Sesja z drogami w tle. Co udało się ustalić?

Źródło: Gmina Dorohusk

Każdy powiedział o swoich "potrzebach"

Radna Sarzyńska zauważyła, że przydałby się m.in. solidny remont drogi położonej w Okopach-Kolonii, prowadzącej do Gminnego Zakładu Obsługi. Zdaniem radnej „sypanie piachu i kamieni” nie zdaje egzaminu i aby zadbać o właściwą przejezdność, należy zadbać o gruntowną przebudowę i utwardzenie drogi asfaltem. 

-Ta droga łączy drogę 816 z GZO i powinna być pokryta mocnym asfaltem. W tej chwili jest tam po prostu grzęzawisko. Rozumiem, że proces przebudowy jest długotrwały i pracochłonny, ale w przyszłości warto się chyba nad tym zastanowić. Szkoda materiału, kruszywa. Żadna równiarka nie rozwiąże problemu, który tam wciąż istnieje – sygnalizowała ze swojej strony radna Sarzyńska.

I dodała, że z przejazdem w tym rejonie mogą mieć problem przede wszystkim rolnicy. Zdaniem radnej pobocza drogi usytuowane są zbyt wysoko – na tyle, że mogą uszkodzić np. lance opryskiwacza. Transportuje się je najczęściej w pozycji złożonej, ale nie zmienia to faktu, że ta droga w naprawie część może zawiesić się na poboczu i po prostu wyłamać.

Na drodze usytuowanej w pobliżu drogi krajowej się jednak nie skończyło. Na liście postulatów Sarzyńskiej znalazła się także droga przebiegająca przez Zalasocze. 

- Ta droga ma jednak strategiczne znaczenie, ponieważ służy przede wszystkim rolnikom, którzy dojeżdżają nią do pól. Ciężki sprzęt pogarsza stopniowo jej stan, ale nie ma wyjścia, trzeba jakoś dojechać do tych upraw. Sądzę, że także i tam powinie pojawić się asfalt – wyraziła swoją opinię Sarzyńska.

Radna postanowiła powiedzieć o jeszcze jednej arterii, która położona jest w Zamieściu i prowadzi w stronę lasu. 

- Tam także są olbrzymie doły. Nie da się normalnie przejść ani przejechać. Co prawda mieszkańcy starają się ją naprawiać doraźnie na własną rękę, podsypywać gruz i kamienie. Gmina także tam interweniowała i sądzę, że znowu należy podjąć zdecydowane działania, aby poprawić jej stan – wnioskowała Sarzyńska.

Braków nie ma dużo, ale są uciążliwe

Swoje potrzeby związane z Brzeźnem i Kępą zgłosiła również radna Katarzyna Tołysz-Hawryluk

- Chodziłoby o ul. Szkolną w Brzeźnie, a jeśli idzie o Kępę, to sytuacja jest podobna – tą drogą poruszają się rolnicy, więc tam również należałoby podjąć stosowne naprawy – zauważyła radna.

Radna Ewa Furmaniuk prosiła z kolei o interwencję w sprawie naprawy drogi w Popówce. 

- Jest tam kilka domów, ale uważam, że powinna zostać wyremontowana. Wiem, że być może będą tam robione jakieś plany, ale na pewno należałoby się zastanowić nad jej naprawą. Nie ma sensu wsypywać tam ziemi i kamieni. Przez tyle lat wsypaliśmy tam wystarczająco dużo materiału, a problem pozostał – zauważyła radna.

Wójt wie i działa

Wójt Wojciech Sawa przyznał, że drogi są w pewnym sensie „niekończącą się opowieścią”. Podczas tej kadencji na terenie gminy udało się wyremontować bardzo dużo ważnych odcinków, ale mieszkańcy i radni zauważają, że istnieją jeszcze miejsca, gdzie interwencja władz powinna być, ich zdaniem, bardziej zdecydowana.

- Doszliśmy wspólnie do wniosku, że wywożenie na drogi materiału, kruszywa, mija się z celem. Jeśli już decydujemy się na modernizację, to powinniśmy iść w kierunku asfaltu. Cieszę się, że rozumiecie to państwo. Kruszywo pomaga tylko do pierwszego deszczu lub śniegu, a koszty, nie ukrywam, są dosyć znaczne. W tej chwili przygotowujemy dokumentację na kolejne odcinki. Wszystkie uwagi są oczywiście słuszne i ważne, mam tego pełną świadomość. W najbliższym czasie będziemy realizowali inwestycje związane z Rządowym Funduszem Rozwoju Dróg, czyli ul. Polną i Wierzbową w Dorohusku oraz drogę relacji Kępa – Wólka Okopska. W przypadku Polnej i Wierzbowej całkowita wartość zadania to ponad 2 mln zł, a w Kępie niespełna 550 tys. zł – wyjaśnił radnym wójt Sawa. 

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama