W poniedziałek (6 maja), miesiąc po wyborach samorządowych, a na chwilę przed inauguracyjna Sesją Rady Miasta Chełm, Katarzyna Janicka, która w poprzedniej kadencji była radną z ramienia KO i z jej list ubiegała się o reelekcję, ogłosiła, że zostanie radną niezależną.
"Już tylko kilka chwil dzieli nas od uroczystej Sesji IX kadencji Rady Miasta Chełm i odsłony Katarzyna Janicka jako Radna Niezależna. To jedyny, odpowiedni moment na kluczowe decyzje w zgodzie z prawdą, szacunkiem i zaufaniem do Państwa i do siebie. Gwarantuję, to będzie czas 5-ciu dobrych lat." - napisała w swoich mediach społecznościowych radna Janicka.
Początkowo informacja ta nie zrobiła na nikim większego wrażenia i przeszła praktycznie bez echa. W końcu każdy z radnych ma prawo podjąć taką decyzję. Jednak w czwartek (9 maja) na profilu facebookowym Platforma Obywatelska dla Chełma ukazało się oświadczenie, w którym przewodnicząca PO w Chełmie Małgorzata Sokół oraz przewodniczący KO w Radzie Miasta Chełm Marek Sikora piszą:
"Z ogromnym zdziwieniem przyjęliśmy oświadczenie, jakie w mediach społecznościowych opublikowała radna Katarzyna Janicka. Tuż przed inauguracyjną sesją nowej - IX kadencji Rady Miasta Chełm ogłosiła otóż, że nie przystąpi do Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej. Chce zostać radną niezależną i ma do tego prawo. Jednak stwierdzenie, że "To jedyny, odpowiedni moment na kluczowe decyzje w zgodzie z prawdą, szacunkiem i zaufaniem do Państwa i do siebie." jest co najmniej niestosowne wobec ugrupowania i ludzi, dzięki którym radną K. Janicka została. Przypomnijmy - swój mandat zdobyła kandydując z listy KO." - napisali radni Sokół i Sikora.
Jak twierdzą przedstawiciele chełmskich struktur PO, "niesmak" budzi przede wszystkim forma, z jaką Janicka rozstała się z klubem radnych. którego członkinią była przez ponad pięć lat poprzedniej kadencji.
"Zamiast rozmowy - tekst w SoMe, zamiast słów podziękowania za lata współpracy sugestia, że dopiero teraz podejmuje decyzje w "zgodzie z prawdą". Egoistyczny - w naszym przekonaniu - krok K. Janickiej, powoduje, że nie będziemy dysponować największym klubem radnych w Radzie Miasta. Nie wpłynie to oczywiście na jakość naszej pracy na rzecz miasta i jego mieszkańców."
Radna jednak dementuje tę wypowiedź.
- O swojej decyzji poinformowałam Marka Sikorę w poniedziałek, 29 kwietnia, zaraz po ostatniej Sesji Rady Miasta Chełm minionej kadencji. Ponadto pani Sokół otrzymała ode mnie informację mailową, którą wysłałam także do posła Grabczuka. Nikt nie zadzwonił do mnie w tej sprawie, nie odpowiedział na mail - powiedziała nam Katarzyna Janicka.
Jaka była przyczyna takiej decyzji?
- Jest to mój sprzeciw wobec umieszczenia radnej PiS na liście wyborczej Koalicji Obywatelskiej i nie godzę się na takie standardy w życiu politycznym. Oczywiście jest to decyzja zarządu Koalicji Obywatelskiej, a nie moja. Ale mam prawo się z nią nie zgadzać. Chce też podkreślić, że nigdy nie należałam i nie należę do żadnej partii. Nie będę też należała do żadnego z klubów radnych w nowej Radzie Miasta Chełm. Pozostaję radną niezależną, bo chcę działać z mieszkańcami i dla mieszkańców tak, jak to obiecywałam w mojej kampanii wyborczej, podczas której z resztą mówiłam głośno, że startuję z listy KO, ale jako radna niezależna - dodała Janicka.
Jak rozłożą się siły w nowej radzie miasta? Okaże się zapewne już w najbliższy piątek (17 maja), bo właśnie wtedy zostanie wznowione pierwsze posiedzenie RM.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze