Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Stachniuk Optyk

3000 złotych za zaśnieżone auto to straszak? Policja pokazała, że nie

Jeżeli ktoś sądził, że informacje o srogim mandacie za jazdę na czołgistę to strachy na Lachy, to się pomylił. Są kierowcy, którzy zostali już tak ukarani.
3000 złotych za zaśnieżone auto to straszak? Policja pokazała, że nie

Autor: iStock

– Podstawowy błąd, jaki popełniają kierowcy to ten, że odśnieżają na tzw. czołgistę. Robią sobie otworek i tyle. To za taką jazdę, tak źle przygotowanym samochodem można zapłacić nawet 3000 złotych. Trzeba odśnieżyć cały samochód dokładnie – tłumaczy w internetowym nagraniu Maciej Kulka, biegły sądowy i właściciel Ośrodka Szkolenia Kierowców. 

I pokazuje na filmie, jak powinno być odśnieżone auto. – I nie chodzi o mandat. Chodzi o bezpieczeństwo – podkreśla Kulka.

Mandat czy straszak?

Jak tylko zaczyna padać śnieg, to wszyscy ostrzegają przed wysokimi mandatami za jazdę „białym samochodem”. I przypominają stosowny przepis z Kodeksu wykroczeń:

„Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych, podlega karze grzywny do 3 tys. zł albo karze nagany”.

Wielu kierowców może sądzić, że to mit. Że policja nie jest chętna do wystawiania aż takich wysokich mandatów za tak drobne wykroczenie jak nieodśnieżony samochód. Jest inaczej, o czym przekonał się mieszkaniec powiatu złotoryjskiego. 

Nie odśnieżył, bo się spieszył

Mężczyzna prowadził auto pokryte warstwą śniegu. Zaśnieżona była niemal cała przednia szyba, część maski i tablica rejestracyjna. Zatrzymała go policja

– Mężczyzna tłumaczył swoje zachowanie pośpiechem, a dodatkowo w rozmowie z policjantami wykazywał lekceważący stosunek do obowiązku właściwego przygotowania pojazdu do jazdy zimą. Za popełnione wykroczenie otrzymał mandat w wysokości 3000 złotych. Poza karą finansową musiał także oczyścić pojazd, żeby ruszyć w dalszą drogę – informuje młodszy aspirant Dominika Kwakszys z KPP w Złotoryi.

I dodaje, że odpowiednie przygotowanie auta do jazdy zimą oznacza m.in. odśnieżenie wszystkich szyb, świateł, tablic rejestracyjnych, lusterek, a także dachu, z którego śnieg może zsunąć się na przednią szybę lub pojazdy jadące z tyłu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama