Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here
Reklama Stachniuk Optyk

Gm. Leśniowice. Inwestor poczeka na decyzję. Biogazownia pod znakiem zapytania

W Biuletynie Informacji Publicznej samorządu pojawiło się obwieszczenie informujące o tym, że wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na utworzeniu biogazowni w sołectwie Janówka zostało przesunięte w czasie. Powodów jest przynajmniej kilka.
Gm. Leśniowice. Inwestor poczeka na decyzję. Biogazownia pod znakiem zapytania
zdjęcie ilustracyjne

Źródło: Freepik

Spółka musi dopełnić formalności

W obwieszczeniu mowa jest między innymi o tym, że Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Chełmie zalecił, aby dla planowanej inwestycji przeprowadzić rzetelnie cały proces związany z oceną oddziaływania zakładu na środowisko naturalne: wody gruntowe, glebę i powietrze (chodzi o wydzielanie uciążliwych odorów). Organ chciałby również wiedzieć, czy praca całej instalacji nie będzie zbyt głośna, a zatem uciążliwa dla okolicznych mieszkańców. 

Od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie wpłynęło z kolei pismo dotyczące potrzeby uzupełnienia braków formalnych w przesłanej do organu dokumentacji. 

Pewne zastrzeżenia miało też Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Ono także zaleciło uzupełnienie braków, jakie wystąpiły w karcie informacyjnej przedsięwzięcia. 

Przeprowadzenie tych wszystkich czynności wymaga czasu, dlatego najprawdopodobniej wójt Joanna Jabłońska wyda decyzję 29 marca (taki termin pojawił się w najnowszej dokumentacji sprawy). 

O projekcie informowaliśmy już w jednym z naszych ostatnich wydań naszego tygodnika. Przywołajmy najważniejsze informacje. Władze gminy twierdzą, że na tym etapie trudno mówić o jakichkolwiek szczegółach i składać wiążące deklaracje. Pojawił się wniosek, dokumentacja była kompletna, zatem urzędnicy nie mieli podstaw do tego, aby nie wszcząć standardowego postępowania administracyjnego. Niemniej, jak twierdzą, nie oznacza to, że nie można wskazać kilku wątpliwości.

- Po analizie map i dokładnym zapoznaniu się z miejscem, gdzie miałby powstać zakład, doszliśmy wspólnie do wniosku, że jednak mógłby zostać zlokalizowany za blisko zabudowań mieszkalnych. Do tego dochodzi kwestia dojazdu, a docelowo transportu materiału, który miałby być przerabiany na linii zasilającej. Nasze drogi gminne mają oczywiście pewne ograniczenia tonażowe, zatem jest to już drugi czynnik, który budzi nasze wątpliwości – zaznaczała w rozmowie z nami zastępczyni wójt Marta Sulej-Dobosz.

 

Mieszkańcy już zareagowali

Okazuje się, że pomysł właściciela spółki nie spodobał się na tyle, że radny z terenu Janówki Stefan Adamczuk oraz sołtys tej miejscowości Zbigniew Biłan postanowili wystosować do urzędu petycję zawierającą sprzeciw przeciwko szkodliwym, ich zdaniem, planom. Pod dokumentem podpisało się ok. 25 osób, mieszkańców Janówki. 

- Nie popieramy tego projektu z oczywistych względów. Według specyfikacji ta biogazownia miałaby być przynajmniej dwukrotnie większa od obiektu, który funkcjonuje w Turowcu. Tam mieszkańcy nie są zadowoleni z biogazowni – zaznacza Adamczuk. 

Wójt Joanna Jabłońska uważa jednak, że reakcja radnego i zainteresowanych sprawą mieszkańców była przedwczesna i sugeruje, że najpierw powinni byli zgłosić się do urzędu i uzyskać rzetelne informacje. 

- Zarzucono nam, że za inwestycję odpowiada gmina. To nieprawda. Jeśli tak by istotnie było, to musielibyśmy sprawę tę przedyskutować w gronie radnych, a następnie podejmować jakieś kroki na radzie gminy. Poza tym mieszkańcy zostali powiadomieni o innej lokalizacji zakładu, natomiast we wniosku, który do nas trafił, została przedstawiona bardzo precyzyjnie. To działki o numerach 12/1 i 13/1. Są to, co także warto podkreślić, grunty prywatne. Inwestor ma prawo wystąpić z wnioskiem, a my musimy przeprowadzić całą procedurę zgodnie z prawem – precyzuje wójt Jabłońska.

 

Wiele niewiadomych, ale procedurę przeprowadzić trzeba

Co wiemy o sposobie funkcjonowania zakładu? Niewiele. Ponieważ jednak dysponujemy już wiedzą na temat instalacji, która została zgłoszona w urzędzie w Dorohusku, to na zasadzie analogii można pokusić się o przywołanie kilku podstawowych faktów. 

Otóż spółka Power Hub z Olsztyna chciałaby wybudować na dwóch działkach zakład, który energię – ciepło oraz energię elektryczną – pozyskiwałby z odpadów rolniczych. Co to oznacza? Że w specjalnej instalacji przetwarzane byłyby „substraty pochodzenia rolno-spożywczego m.in. kiszonki roślin energetycznych, pozostałości z przetwórstwa rolno-spożywczego: pulpa ziemniaczana, wytłoki, serwatka, resztki poubojowe oraz inne (mogą to być odpady/produkty uboczne oraz produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego), osady ściekowe, z przyzakładowych oczyszczalni ścieków (bez udziału ścieków komunalnych), gnojowica świńska, obornik, pomiot ptasi” - czytamy w tzw. karcie informacyjnej przedsięwzięcia, którą złożono w Dorohusku. O ile w przypadku Janówki plany inwestora są takie same, to wiadomo też, że zakład byłby w stanie przetwarzać ok. 100 ton materiału na dobę. 

- Zechcemy rzetelnie przeanalizować wszystkie dostępne nam informacje i przeprowadzić, zgodnie z literą prawa, całą procedurę. Jeśli okaże się, że inwestycja będzie budziła nasze zasadnicze wątpliwości, to po prostu nie powstanie. Warto też pamiętać o tym, że taka procedura zakłada szerokie konsultacje społeczne – mówi wójt Joanna Jabłońska. 

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: N-lTreść komentarza: To że Dyrektorzy decydują o zatrudnieniu lub zwolnieniu nauczyciela to fikcja. Decyzja zawsze jest po stronie władz miasta o czym Pani Dorota C doskonale wie.Data dodania komentarza: 05.05.2024, 08:19Źródło komentarza: Chełm. Czy groźba zwolnienia wisi tylko nad matematyczką z I LO?Autor komentarza: JanTreść komentarza: Ja mam aż dwa tytuły wykonawcze i komornik mówi że nie ma szans odzyskać pieniędzy.Umowę miałem podpisaną u notariusza ,o zgrozo najem okazjonalny.Prawo w polsce jest chore ,dlatego.lepiej sprzedać.Data dodania komentarza: 04.05.2024, 21:23Źródło komentarza: Chełm. Koszmarne wspomnienie po lokatorach...Autor komentarza: Sobibór widziałTreść komentarza: I rozwiązać kwestie prawne w tej gminie, czyli być może gminę, ale z pewnością siedzibę.Data dodania komentarza: 04.05.2024, 21:17Źródło komentarza: Gm. Wola Uhruska. Jacek Kozyra pokonał Mirosława KoniecznegoAutor komentarza: NauczycielTreść komentarza: Uprawnienia kompensacyjne!? Śmieszne, osoba, która idzie na wcześniejszą emeryturę traci wszystko. Dostaje grosze na emeryturze. Traci prawo odejścia z karty nauczyciela , jeśli pracowała w placówce integracyjnej też utraci dodatek za trudne warunki. Nie oszukujemy się, to jest skok na naszą kasę. Osoby, które w podobny sposób potraktowane, przeżyły szok i leczą załamanie nerwowe. Dziękujemy, że tak nam dziękujcie za pracę. Czy " góra" potrafi postawić się w naszej sytuacji? Jak widać nic ich to nie obchodziData dodania komentarza: 04.05.2024, 21:11Źródło komentarza: Chełm. Czy groźba zwolnienia wisi tylko nad matematyczką z I LO?Autor komentarza: SzaradaTreść komentarza: Ping Pong czym to uzasadniasz? Uczestnicy i laureaci są z różnych stron Polski. Konkurs ma zasięg ogólnopolski i wiele chyba ponad 20 edycji.Data dodania komentarza: 04.05.2024, 18:20Źródło komentarza: Krasnystaw. Nagrodzeni za najlepsze tomiki poetyckie
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama