Region. Nasze pieśniarki wróciły z przeglądu do domu z nagrodami

Dom Kultury Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Lublinie gościł uczestników XIV Ogólnopolskiego Przeglądu Zespołów i Grup Kolędniczych, organizowanego przez Stowarzyszenie „Nasz Piast”. Na scenie występowały zespoły z naszego regionu. Docenione zostały Kumowianki z Kumowa Majorackiego oraz Poleska Grupa Kolędnicza z zespołu Kresowianki z Włodawy.

MM
24.01.2024 09:34

Region. Nasze pieśniarki wróciły z przeglądu do domu z nagrodami

Autor: Marek Dybek

W przeglądzie brali udział artyści z licznych województw: lubelskiego, podkarpackiego, mazowieckiego, małopolskiego i warmińsko-mazurskiego.

Nasz region reprezentował zespół ludowy Kumowianki z Kumowa Majorackiego oraz Poleska Grupa Kolędnicza z zespołu Kresowianki z Włodawy, prezentując repertuary wiernie oddające ducha przeszłości.

Jury w składzie prof. dr hab. Jan Adamowski (przewodniczący), dr hab. Mariola Tymochowicz, prof. UMCS, oraz Andrzej Sar nagrodzili w kategorii zespoły śpiewacze zespół Kumowianki z Kumowa Majorackiego nagrodą ll stopnia.

– Jesteśmy bardzo zadowolone z występu- mówi pani Agnieszka Rykała, kierowniczka zespołu Kumowianki. - To był nasz debiut na tym przeglądzie. W pracy na rzecz zachowania tradycji sięgamy jak najbliżej korzeni, odnajdujemy zagrzebane pieśni , staramy się by odżyły, znalazły swoje miejsce i trwały w lokalnej pamięci.

W kategorii grupy kolędnicze wyróżnieniem doceniono Poleską Grupę Kolędniczą z Zespołu Kresowianki z Włodawy. Pani Barbara Litwiniuk, kierownik zespołu Kresowianki tłumaczy, dlaczego ważna jest wierność tradycji:

- Jako zespół staramy się ratować zwyczaje, czerpiemy z lokalnej tradycji i przekazujemy wiedzę młodszym pokoleniom. Przygotowujemy i prezentujemy przedstawienia dla dzieci, dzięki którym może uda się coś uratować. Tradycja zanika, a jeśli naród nie ma tradycji, to traci tożsamość – przypomina.

O zanikaniu tradycji wspomina wiele osób związanych z kulturą ludową, nie ma następców i to budzi niepokój. Więź międzypokoleniowa osłabła. Czy uda nam się ją uratować? To zależy od nas...