Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama Bank Spółdzielczy

Gm. Żółkiewka. Miały być unijne dotacje, jest portfel okrojony o 20 tysięcy

Niestety, kolejna starsza osoba dała się oszukać naciągaczowi. W niecny sposób wykorzystał ufność i łatwowierność 86-latki. W konsekwencji mieszkanka gminy Żółkiewka straciła 20 tys. złotych.
Gm. Żółkiewka. Miały być unijne dotacje, jest portfel okrojony o 20 tysięcy
Zdjęcie ilustacyjne

Źródło: https://pixabay.com/

We wtorek, 17 października, w posterunku policji w Żółkiewce zjawiła się starsza kobieta, która zgłosiła oszustwo. Okazało się, że tego samego dnia około godz. 14 do drzwi jej domu zapukał mężczyzna, który podawał się za pracownika urzędu gminy. Do wpuszczenia go do środka zachęcił kobietę, oferując pomoc w uzyskaniu dotacji z Unii Europejskiej. 

Po wejściu najpierw wypytywał 86-latkę o dane osobowe, po czym przedstawił jej dokumenty do podpisu z prośbą o uprzednie zapoznanie. Kiedy kobieta była zajęta czytaniem sporządzonych dokumentów, mężczyzna zaczął przeczesywać jej dom w poszukiwaniu kosztowności. W szufladzie jednego z mebli odnalazł 20 tys. zł, które sobie przywłaszczył. Chwilę po tym opuścił dom seniorki.

– Ostrzegamy przed oszustami i złodziejami, którzy wykorzystują ufność starszych osób i kradną im oszczędności całego życia. Opisane wyżej zdarzenie powinno być przestrogą dla wszystkich osób, które nie zachowują ostrożności w kontaktach z obcymi. Aby ustrzec się przed złodziejami, należy przestrzegać kilku podstawowych zasad – apeluje starsza sierżant Anna Chuszcza, rzeczniczka krasnostawskiej policji.

Policjantka podpowiada, że najprostszym, a zarazem najlepszym rozwiązaniem jest niewpuszczanie obcych do mieszkania, szczególnie wtedy, gdy inni domownicy są nieobecni. Natomiast gdy osoby pukające do drzwi podają się za pracowników danej firmy lub instytucji, mamy prawo prosić o okazanie identyfikatora czy legitymacji z imieniem, nazwiskiem, zdjęciem i pieczątką.

– Pamiętajmy, że oszuści pojawiają się najczęściej u osób starszych. Opowiadają i uprawdopodabniają rożne wymyślone historie. Podają się na przykład za pracowników zakładów usługowych czy remontowych lub Narodowego Funduszu Zdrowia. Potrafią tak prowadzić rozmowę z seniorami, aby ci wskazali miejsce przechowywania gotówki czy innych wartościowych przedmiotów – zwraca uwagę starsza sierżant Chuszcza.

Dlatego też należy pamiętać, aby nie przekazywać żadnych pieniędzy, danych osobowych, numerów PIN czy haseł dostępu do bankowości elektronicznej. Lepiej nie podpisywać też żadnych dokumentów, jeżeli nie mamy całkowitej pewności z kim rozmawiamy. Każdą próbę oszustwa należy zgłosić na policję!

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamafive kursy wakacyjne
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Reklama
Reklama
Reklama