Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Emka 3.2024 życzenia
Reklama Bank Spółdzielczy

Arleta wicemistrzynią Pucharu Polski

Druga edycja Międzynarodowego Festiwalu Sportów Sylwetkowych Federacji NPC Worldwide & IFBB Professional League za nami. W imprezie, która odbyła się w Nowym Dworze Mazowieckim, uczestniczyła światowa czołówka kulturystów. Wśród nich znalazło się troje reprezentantów Chełma – Arleta Jaskuła, Bartłomiej Woźniak i Sandra Wilgos. Największy sukces odniosła ta pierwsza zawodniczka, która wywalczyła srebrny medal Międzynarodowego Pucharu Polski.
Arleta wicemistrzynią Pucharu Polski

Pierwsza edycja Festiwalu NPC odbyła się w lutym w Warszawie i okazała się największym i najliczniej obsadzonym wydarzeniem w historii polskiej kulturystyki i fitness. Zawody zgromadziły rekordową liczbę uczestników. Do stolicy Polski zjechało 594 zawodników i zawodniczek z całego świata. Sporo mniej osób wzięło udział w drugiej edycji Festiwalu NPC, który w dniach 23-25 października zorganizowano w Nowym Dworze Mazowieckim. Przyczyną tego jest oczywiście zagrożenie związane z Covid-19, ale mimo tego, w imprezie nie zabrakło światowej czołówki kulturystów i kulturystek. Swoje partie mięśniowe na scenie prezentowali m.in. Bartłomiej Woźniak i Sandra Wilgos, reprezentanci chełmskiego Olimpu, a także inna chełmianka Arleta Jaskuła. To ta ostatnia zawodniczka miała najwięcej powodów do zadowolenia, bo w ramach Międzynarodowego Pucharu Polski Debiutantek – Women’s Bikini do 163 cm, wywalczyła srebrny medal.

- To był mój trzeci start w przygodzie z tą dyscypliną (w dwóch pierwszych chełmianka znalazła się wśród pięciu najlepszych zawodniczek). Tak naprawdę przygotowywałam się do niego od około dwóch lat. Trenowałam ciężko na siłowni Husaria pod okiem Piotra Głuchowskiego, mistrza świata w kulturystyce. Miałam startować jeszcze na zawodach w marcu, ale odwołano je z powodu pandemii koronawirusa. Decyzję o wyjeździe na festiwal do Nowego Dworu Mazowieckiego podjęliśmy na dwa tygodnie przed imprezą. Trener powiedział mi, że jestem w życiowej formie. Zaufałam mu i nie żałuję tego – cieszy się 32-letnia zawodniczka z Chełma. - Czułam wewnętrzny spokój. Wierzyłam, że stać mnie na medal. Powiem szczerze, że liczyłam nawet na złoto. Nie udało się, ale jest srebro i to też jest wielki sukces – dodaje Jaskuła.

W dwóch mistrzostwach odbywających się w ramach festiwalu – Międzynarodowym Pucharze Polski NPC seniorów oraz Pucharze Polski Debiutantów (w kategorii wagowej 90 kg), startował Bartłomiej Woźniak, reprezentant Olimpu Chełm.

- Nieco lepiej poszło mi w debiutach, gdzie zająłem czwarte miejsce – mówi sam zainteresowany. - W Międzynarodowym Pucharze Polski zostałem sklasyfikowany na siódmej pozycji. Ogólnie jestem zadowolony ze swojego występu. Moja forma była jeszcze lepsza niż w Pucharze Polski organizacji PCA w Bełchatowie, w którym uczestniczyłem przed dwoma tygodniami. Do Nowego Dworu Mazowieckiego przyjechali reprezentanci wielu różnych narodowości. Poziom zmagań był bardzo wysoki, a konkurencja olbrzymia – tłumaczy chełmski kulturysta.

Mimo, iż Woźniak nie stanął na podium, jego występ został doceniony przez prezesa federacji PCA.

- Otrzymałem od niego zaproszenie na przyszłoroczny Puchar Polski, który odbędzie się w maju. Zawody te będą jednocześnie eliminacjami do mistrzostw świata tej federacji – informuje reprezentant Olimpu. - Przed nami krótki odpoczynek, po którym trzeba będzie zabrać się ostro do pracy. Plan jest taki, aby zwiększyć nieco masę mięśniową, a następnie poprawić kształt i formę mięśni – dodaje.

Blisko medalu na zawodach w Nowym Dworze Mazowieckim była również Sandra Wilgos, dla której był to dopiero drugi start w rywalizacji sylwetkowej. Chełmska zawodniczka brała udział w trzech konkurencjach – bikini fitness do 163 cm juniorek, bikini fitness do 163 cm seniorek oraz Pucharze Polski Debiutantek. We wszystkich swoich występach Wilgos uplasowała się na wysokim szóstym miejscu.

- W pierwszej edycji festiwalu poszło mi nieco lepiej, bo w debiutach zajęłam piąte miejsce. Teraz zostałam sklasyfikowana pozycję niżej, ale trzeba przyznać, że i konkurencja w Nowym Dworze Mazowieckim była dużo większa. Sylwetki niektórych rywalek naprawdę budziły podziw – relacjonuje chełmianka. - W najbliższym czasie zamierzam jeszcze bardziej popracować nad swoją sylwetką i powiem szczerze, że już nie mogę doczekać się kolejnych startów – dodaje zawodniczka Olimpu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaDaniłosio życzenia 3.2024
Reklama
Reklama
Reklama