Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Emka 3.2024 życzenia
Reklama Stachniuk Optyk

Rolnicy dokuczyli kierowcom i politykom

To była kolejna akcja strajkowa z serii wieś kontra miasto. Protestowali rolnicy przeciwni tzw. piątce dla zwierząt - ustawie, która m.in. zakaże hodowli zwierząt futerkowych. W ramach akcji nie tylko zblokowali miasto, ale też powiesili baner z napisem "Zdrajca Wsi" na płocie posła Krzysztofa Grabczuka.
Rolnicy dokuczyli kierowcom i politykom

W ubiegłą środę rolnicy zgotowali kolejną niemiłą niespodziankę kierowcom. Tak jak poprzednio zbiórkę zorganizowali na placu targowym pod Chełmem. Tym razem jednak ciągniki przyjechały z beczkami na gnojowicę i rozrzutnikami.  Po godz. 7 rano protestujący wyruszyli w kierunku Stołpia. Przez kilka godzin utrudniali wjazd i wyjazd z miasta. Największe korki były w okolicy ronda Dmowskiego. Strajk dał się mocno we znaki kierowcom tirów, którzy utknęli w długich korkach, spowodowanych nie tylko strajkiem, ale też remontami dróg.

- Pokazaliśmy, że nie poddamy się w walce o swoje gospodarstwa i przyszłość swoich rodzin. - mówi Robert Janowski, rolnik i producent ekologicznej żywności z gminy Cyców, jeden ze współorganizatorów protestu na terenie powiatu chełmskiego.

Jak odnotowała policja, w kolumnie drogą krajową nr 12 jechało 20 ciągników rolniczych. Traktory wyjeżdżały z Chełma i zawracały na stacji paliw w Stołpiu.

- Funkcjonariusze czuwali nad bezpieczeństwem uczestników ruchu drogowego w tym rejonie - mówi Ewa Czyż, rzeczniczka chełmskiej policji.

Rolnicy protestowali już po raz drugi. W całym kraju odbywa się to pod skrzydłami Agrounii. Żądają oni zaprzestania procedowania ustawy tzw. piątki dla zwierząt. W szczególności nie zgadzają się na zakazy hodowli zwierząt futerkowych i uboju rytualnego. Protestują też przeciwko nadaniu organizacjom pozarządowym daleko idących uprawnień do gospodarstw. Ich zdaniem, rząd powinien wycofać się z wielu nieprecyzyjnych zapisów w kontrowersyjnej ustawie o ochronie zwierząt. Chcą też przywrócenia na stanowisko ministra Krzysztofa Ardanowskiego.

W ramach tej samej akcji przy biurach czołowych polityków w wielu regionach rozsypano obornik. W powiecie chełmskim takich incydentów nie odnotowano, ale na płocie posła Krzysztofa Grabczuka zawisł baner z napisem "Zdrajca Wsi".

- Tak, zrobili to rolnicy źli na posłów, którzy głosowali za ustawą i niszczeniem polskiego rolnictwa - potwierdzili nam protestujący.  - Baner został powieszony Grabczukowi, bo głosował za wprowadzeniem ustawy tzw. piątki Kaczyńskiego. Sam się wywodzi ze wsi, a jak widać jest jej przeciwnikiem, niestety - dodają.

Grabczuk broni się przed tymi zarzutami. Banera nie widział, bo jak podejrzewa, został szybko powieszony i równie szybko zdjęty. Odebrał jednak telefon, że baner u niego wisi. Głosował za ustawą o ochronie zwierząt, tak jak cała koalicja.

- To jest ustawa, którą wprowadził PiS w ostatnim momencie, chcąc przykryć konflikt w Zjednoczonej Prawicy. Ustawa nie była z nikim konsultowana. Chyba po raz pierwszy PiS się przeliczył. To nie jest dobra ustawa. Zgłosiliśmy kilkanaście poprawek, które niestety zostały odrzucone. Nie dziwię się, że część rolników protestuje. To jest ich prawo. Osobiście uważam, że gdyby ustawa była konsultowana z różnymi środowiskami, to udałoby się wypracować kompromis - komentuje poseł Krzysztof Grabczuk.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
miejscowy 27.10.2020 09:41
A nie lepiej zablokować Nowogrodzką i norę jaskiniowca na Żoliborzu???????????????????

kierowca z bombowca 26.10.2020 16:27
W którym miejscu utrudnili zycie politykom? Blokujac przejazd w i tak zakorkowanym miescie szarym obywatelom? Powinni pod siedzibę p. Mazurek sie wybrać a nie paraliżować całkowicie ruch w Chełmie

ReklamaDaniłosio życzenia 3.2024
Reklama
Reklama
Reklama