Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama

Pogonią prusaki ze Stephensona

Mieszkańcy bloku przy Stephensona 11 mają w swoich mieszkaniach inwazję prusaków. Problem, jak mówią, zgłaszali do spółdzielni mieszkaniowej, ale nie było żadnego odzewu. Wiceprezes ChSM twierdzi, że administracja żadnego zgłoszenia nie miała. Dopiero po naszej interwencji zajmie się insektami.
Pogonią prusaki ze Stephensona

Prusaki to ponoć na osiedlu prawdziwe utrapienie. Problem polega na tym, że z miejsc, w których się zadomowią, trudno je usunąć. Walka z nimi czasem jest długa i trudna. Na dodatek wymaga zaangażowania od wszystkich mieszkańców bloku.

 - Tu nie da się żyć. Ludzie nerwicy dostają - twierdzi jedna z mieszkanek. - Dzwonimy do spółdzielni, prosimy o reakcję i nic się nie dzieje w naszej sprawie.

Maciej Cieślak, wiceprezes Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej zapewnia, że administracja nie miała pojęcia o prusakach. Gdyby tak było, już dawno zajęłaby się sprawą.

- Apeluję do mieszkańców, że jeśli pojawiają się tego typu problemy, to proszę w pierwszej kolejności informować spółdzielnię - mówi.

W ubiegły czwartek pracownicy administracji odwiedzili mieszkańców bloku. W dziesięciu mieszkaniach potwierdzili obecność insektów. W najbliższym czasie na częściach wspólnych przeprowadzona zostanie dezynsekcja. O jej terminie lokatorzy zostaną poinformowana w formie ogłoszenia.

- Spółdzielnia zobowiązana jest do dezynsekcji części wspólnych, do zabiegu w mieszkaniu - właściciel. Dobrze byłoby, aby odbyło się to w tym samym czasie - wyjaśnia Maciej Cieślak.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamabaner boczny
Reklama
Reklama
Reklama