Wakat na tym stanowisku jest od momentu, kiedy były już dyrektor Daniel Domoradzki został awansowany na zastępcę prezydenta miasta, czyli od października ubiegłego roku. Domoradzkiego w ratuszu już nie ma, nie ma też wciąż dyrektora gabinetu prezydenta.
Kilka tygodni temu miasto po raz pierwszy ogłosiło konkurs na to stanowisko. Wymagania nie były zbyt wygórowane, ale zakres obowiązków dość spory. Kandydat na dyrektorskie stanowisko miał mieć wykształcenie wyższe, co najmniej 5-letni staż pracy, nieposzlakowaną opinię, brak skazania pełnomocnym wyrokiem, pełną zdolność do czynności prawnych i obywatelstwo polskie. Nikogo nie skusiło nawet wynagrodzenie od 4 tys. zł (brutto). Jeszcze do niedawna mówiło się, że wygraną ma już w kieszeni partyjny kolega prezydenta Wojciech Wójcik, ale jak widać, nawet on nie połakomił się na to stanowisko. Chyba że zostanie po prostu awansowany na dyrektora. Czas pokaże.
Napisz komentarz
Komentarze