Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama Bank Spółdzielczy

Wyrok nie przekreśla człowieka

Nawet po długiej odsiadce w zakładzie karnym można wrócić do normalnego funkcjonowania. Dobrym tego przykładem są osadzeni w Chełmie, Włodawie i Krasnymstawie. W ciągu czterech lat ponad pół tysiąca osób po opuszczeniu więziennych murów znalazło pracę i odnalazło się w społeczeństwie.
Wyrok nie przekreśla człowieka

Jednym z elementów resocjalizacji są szkolenia zawodowe i kursy dla osadzonych w zakładach karnych. Nie wszyscy jednak mogą z nich korzystać. Kwalifikowani są do nich ci, którym zostały dwa lata do zakończenia odbywania kary pozbawienia wolności bądź nabyli uprawnienia do ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie z pozostałej części kary.

- Są to jedne z najważniejszych kryteriów umożliwiających zdobycie zawodu po drugiej stronie bramy więziennej. W bieżącym roku okręg lubelski planuje przeprowadzenie kolejnych 52 cykli szkoleniowo-aktywizacyjnych w ośmiu naszych jednostkach penitencjarnych – tłumaczy Edyta Radczuk, rzeczniczka prasowa Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Lublinie. - W latach 2014-2020 zorganizowaliśmy już blisko 200 szkoleń zawodowych, z których skorzystało ponad dwa tysiące osadzonych. Otrzymali dokumenty uprawniające do wykonywania zawodu, natomiast prawie półtora tysiąca spośród nich podjęło pracę. Takie działania przeciwdziałają powrotowi na drogę przestępczą – dodaje.

Osadzeni najczęściej szkolą się w kierunkach związanych z budownictwem: nowoczesne wykończenie wnętrz, brukarz, glazurnik, blacharz-dekarz, monter/konserwator instalacji wentylacyjnych i klimatyzacyjnych oraz zagospodarowanie terenów zielonych i opiekun/asystent osób starszych i niepełnosprawnych.

W naszym regionie po opuszczeniu więziennych murów od 2016 roku pracę znalazło już 520 osób: 181 z Zakładu Karnego w Chełmie, 174 osoby z Aresztu Śledczego w Krasnymstawie i 165 z Zakładu Karnego we Włodawie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
abcd 25.08.2020 23:19
Idę do puchy, nara. Świetne szkolenia i nikt nie kręci nosem, że a to wykształcenie za wysokie, a wiek nie taki, program tylko dla porzucających dojenie krów na obszarze do 10 mieszkańców. Kto próbował w pup, ten wie :)

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama