Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama Stachniuk Optyk

Nieustające roszady w urzędzie miasta

Poszukiwani dyrektorzy departamentów i zwykli urzędnicy. Chyba nigdy nie było tylu wolnych stanowisk w Urzędzie Miasta Chełm. Dlaczego są takie braki kadrowe i dlaczego kolejni urzędnicy rezygnują z pracy w magistracie?
Nieustające roszady w urzędzie miasta

- Głównie chodzi o płace. Ludzie nie chcą pracować za byle jakie pieniądze. Kiedy zatrudniane są nowe osoby  dostają na starcie wyższe pobory niż wieloletni urzędnicy. Jak widać, nie liczy się doświadczenie. Każdy przecież chce zarabiać godnie w tych czasach - tłumaczy jedna z osób pracujących w ratuszu, która chce pozostać anonimowa. - Jeśli ktoś ma tylko okazję, to stąd ucieka. Ludzie chcą też mieć spokojną pracę, a z tym różnie bywało.

Tylko w sierpniu w Biuletynie Informacji Publicznej pojawiło się aż siedem ofert pracy, a to dopiero połowa miesiąca. W lipcu ogłoszono dziesięć konkursów.

Dyrektorzy poszukiwani

Miasto szuka szefów dwóch departamentów. Prawdopodobnie w przyszły czwartek komisja spotka się z kandydatami na dyrektora departamentu oświaty. Stanowisko zwolniło się, gdy Dorota Cieślik, awansowała na wiceprezydenta.  Na konkurs wpłynęły dwie oferty. Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, jedną z nich złożyła Dorota Adamczyk, od lat związana z oświatą. Pracowała w szkołach w Chełmie i powiecie, była  dyrektorem i pełniącą obowiązki dyrektora w Szkole Podstawowej w Kamieniu, przez kilka lat pracowała też w kuratorium oświaty. Adamczyk nie chciała rozmawiać na temat tego, czy złożyła swoją ofertę.

Jeśli chodzi o drugiego kandydata, niektórzy twierdzą, iż jest nim Teresa Mościcka, do końca sierpnia dyrektor I LO w Chełmie, także od lat związana z chełmską oświatą. W niektórych kręgach wymienia się też Jolantę Gierasimiuk, która po zmianie warty w urzędzie, przeszła z wydziału spraw społecznych, gdzie była dyrektorem, do wydziału oświaty. Na giełdzie nazwisk pojawiło się także nazwisko Joanny Grocholi, kierownika oddziału chełmskiego Lubelskiego Samorządowego Centrum Doskonalenia Nauczycieli.

Niemałym zaskoczeniem było także ogłoszenie w ubiegłym tygodniu konkursu na dyrektora departamentu promocji i kultury. Stanowisko to w marcu ubiegłego roku objął Bartłomiej Kazimierczak, wieloletni pracownik Chełmskiego Domu Kultury. Jak udało się nam dowiedzieć, Kazimierczak wraca do Chadeku na wcześniej zajmowane stanowisko. Nieoficjalnie mówi się, że być może to on zostanie wkrótce dyrektorem tej placówki i zajmie miejsce Małgorzaty Paździor-Król, która przeszła do pracy w Wojsławicach.

Chętni na stanowisko dyrektora departamentu, mogą składać dokumenty do 21 sierpnia. Wymagania to m.in. wyższe wykształcenie, 5-letni staż pracy, z czego co najmniej 3 lata w zakresie kultury i promocji.  Proponowane pobory to minimum 4 tys. zł (brutto). Można negocjować.

Prezydent Chełma szuka także dyrektora swojego gabinetu. Wymagania nie są zbyt wygórowane: wykształcenie wyższe, co najmniej 5-letni staż pracy, nieposzlakowana opinia, brak skazania pełnomocnym wyrokiem, pełna zdolność do czynności prawnych i obywatelstwo polskie. Wynagrodzenie od 4 tys. zł (brutto) do uzgodnienia. Choć dokumenty na konkurs przyjmowane są do 21 sierpnia, już mówi się , że pewniakiem jest Wojciech Wójcik, partyjny kolega prezydenta, od kilku miesięcy pracujący w urzędzie, właśnie w gabinecie prezydenta. Wcześniej to stanowisko piastował Daniel Domoradzki, kolega partyjny prezydenta Banaszka. Awansowany na kolejnego wiceprezydenta naszego miasta odszedł z niesławie po alkoholowej wpadce na studniówce.

Praca szuka człowieka

Ponadto samorząd potrzebuje pracownika na stanowisko do spraw zieleni miejskiej w wydziale infrastruktury komunalnej. W ofercie czytamy, że proponowane wynagrodzenie zaczyna się od najniższej krajowej, czyli 2 600 zł. Na niedobór pracowników cierpi też departament finansów. Potrzebny fachowiec do spraw windykacji podatku od nieruchomości. Miasto oferuje 2 600 zł (do uzgodnienia). Pracowników szuka również departament promocji i kultury. Do obsadzenia wakaty dla specjalisty od promocji i specjalisty od kultury.

Ratusz ogłosił też kolejny konkurs na zastępcę kierownika Urzędu Stanu Cywilnego. Dokumenty można składać do 18 sierpnia. Pobory 3 300 zł (brutto) do uzgodnienia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Bo to jest "PRACA DLA SWOICH" 17.08.2020 16:44
Wakaty na stanowiskach zwykłych użędników, TO EFEK CZYSTEK iedeologicznych (kryterium: zatrudnienie przez poprzednie władze UM oraz wiek) dokonanych przez protegownego Gowna z partii Porozumenie, a prezydenta Chełma Banaszka, który całą swoją karierę zawodową zawdzięcza znajomościom i układom partyjnym, więc takie same krtyeria oceny stosuje do ludzi, kórych zwalinia i któryh zatrudnia.. Ponadto niektórzy pracownicy nie zwalniają, ale są zmuszeni odejść i to bynajmniej nie z powodu kryteriów finansowych. Jak bowiem wiadomo ŚWIĘTY SPOKÓJ NIE MA CENY. co wiedzą take ci urzędnicy, którzy zostali zatrudnnieni przez Banaszka, już na korzystniejszych warunkach finansowych. A to, że bez względu na doświadczenie i kompetencje. nowozatrudniani pracownicy w UM, na starcie zarabiają więcej od już zatrudnionych, nie powinno dziwić. Przecież nie po to zwalnia się ludzi z UM, żeby zatrudniać członków partii Gowina- Porozumienie (do niedawna jeszcze jej chełmskim strukturom szefował prezydent Chełma Banaszek), jej młodzieżówki i innych znajomych królika, za płacę plebsu.

abcd 17.08.2020 11:11
Tak wiele stanowisk, tak mało legitymacji partyjnych. Ej, kto mi podpisze kwestionariusz do Gowina?

Reklamasłowianka baner
Reklama
Reklama
Reklama