- Chcę w tej kadencji zamknąć już temat dróg powiatowych. Wykonamy remonty wszystkich pozostałych odcinków, tak żeby mój następca mógł się zająć innymi sprawami, np. oczyszczalnią ścieków - mówi wójt Maruszewski. - Tymi drogami starosta nie jeździ, tylko nasi mieszkańcy - podkreśla wójt.
Maruszewski był kiedyś prekursorem remontowania dróg powiatowych przez gminy. Jako pierwszy odwrócił zasady współpracy gmin i powiatu, i przejął obowiązki starosty, projektując przebudowę powiatówki i zabiegając o dofinansowanie. W jego ślady poszli inni wójtowie i dzięki temu przyśpieszyli remonty dróg powiatowych.
Przed kilkoma tygodniami gmina Białopole dostała 500 tys. zł z Rządowego Programu Inwestycji Lokalnych. Na razie to tylko promesa, a pieniądze mają być przekazane późnej. Niektórzy się śmieją, że te czeki to tylko tekturowe tabliczki. Jednak jeszcze się nie zdarzyło, by rząd dał promesę, a potem wycofał dotację. Samorządy przyrzeczone pieniądze będą mogły wykorzystać jako wkład własny w inwestycje.
- Jak będą potrzebne pieniądze, wezmę ten czek i zaniosę do starosty. Niech się martwi i szuka pieniędzy - żartuje Maruszewski.
Już następnego dnia po otrzymaniu czeku wójt złożył staroście propozycję współpracy przy remontach dróg powiatowych. Zadeklarował 30 proc. udziału własnego w kosztach. W ubiegłym tygodniu rada powiatu przekazała w zarząd gminie Białopole cztery powiatówki. Piąta droga już była wcześniej przekazana. W sumie w planie jest wykonanie remontów ponad 9 kilometrów asfaltu.
- Życzyłbym sobie takiej współpracy ze wszystkimi gminami - skomentował na komisjach starosta Piotr Deniszczuk.
Gmina Białopole zaprojektuje przebudowę 3 km 300 metrów drogi w Raciborowicach, 1,1 km z Kurmanowa do Buśna, 2,6 km na odcinku Busieniec - Buśno i 2,5 km w Zabudnowie. W planach jest też remont asfaltu do Maziarni. Nowe drogi będą miały szerokość 5,5 metra. Zaprojektowane zostaną również ścieżki pieszo-rowerowe i zatoki autobusowe.
- Mamy 500 tys. zł z Rządowego Programu Inwestycji Lokalnych. Zadeklarowaliśmy, że dołożymy 200 tys. zł z budżetu gminy. Nadleśnictwo deklaruje też dofinansowanie w wys. 200 do 300 tys. zł do drogi w Maziarni - wylicza Maruszewski. - Planowane do remontu drogi raczej w konkursach nie zdobędą dużo punktów, więc to jedyna szansa, żeby je teraz zrobić - dodaje wójt.
Napisz komentarz
Komentarze