Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama

Mieszkańcy upomnieli się o pomoc

Nawałnica, która przeszła przed ponad miesiącem przez Żmudź, Roztokę, Klesztów i Ksawerów, zniszczyła kilka domów i kilkadziesiąt budynków gospodarczych. Niektórzy poszkodowani rolnicy mają żal do gminy, że nie otrzymali pomocy na czas, by odbudować zerwane dachy. O żywiole i jego skutkach opowiedzieli przed kamerami programu Interwencja telewizji Polsat.
Mieszkańcy upomnieli się o pomoc

Trwająca zaledwie kilka minut nawałnica przeszła przez gminę Żmudź po południu 11 czerwca. Porywy silnego wiatru łamały gałęzie, zrywały linie energetyczne i niszczyły dachy domów. Niektóre stodoły zamieniły się w kupę gruzów i drewna. Dla wielu to był poważny problem, bo zamokły składowane pod dachem pasze, ziarno, nawozy oraz siano. Niektórzy budynki mieli ubezpieczone i w miarę szybko poradzili sobie z usuwaniem szkód. Nawałnica zniszczyła również dach na gminnej świetlicy w Roztoce. Był ubezpieczony i jest już w trakcie wymiany.

- Skupiamy się na pomocy najbardziej poszkodowanym - mówiła tuż po zdarzeniu wójt Edyta Niezgoda

Już następnego dnia po nawałnicy powołano komisje, które udokumentowały straty poniesione przez gospodarzy. Gmina złożyła też wniosek do wojewody o pomoc dla właścicieli trzech domów, które zostały poważnie uszkodzone przez porywy silnego wiatru. W sumie wypłacono im 11 tys. zł.

Właściciele zniszczonych budynków gospodarczych na taką pomoc nie mogą liczyć. Jest wypłacana w wyjątkowych okolicznościach, tylko wtedy, gdy nieruchomość służyła prowadzeniu produkcji i ta działalność stanowiła jedyne źródło utrzymania rodziny.

- Zrobili 3 czy 4 zdjęcia i powiedzieli, że to tylko do archiwum, bo ze strony gminy i ze strony wojewody nie mamy na co liczyć. Musimy sobie dać radę sami – powiedziała przed kamerami pani Dorota, mieszkanka gminy Żmudź. Telewizja była w Stanisławowie, Klesztowie i Rudnie. Nagrano też deklarację wicewójta Łukasza Buraka, że gmina zaoferuje mieszkańcom konkretną pomoc.

Na temat tego wsparcia mowa była już 16 czerwca podczas sesji rady gminy. 

- Zapraszam mieszkańców, którzy ucierpieli w wyniku tej wichury, do ośrodka pomocy społecznej i urzędu gminy. Na ile będziemy mogli wesprzeć, to się okaże - mówiła wójt Niezgoda.

Samorząd zdecydował, że wszystkie sprawy będą rozpatrywane indywidualnie, w zależności od rozmiaru zniszczeń i sytuacji materialnej poszkodowanego. Rolnicy mogą składać podania o umorzenia rat podatków, które płacą do urzędu gminy. W niektórych przypadkach poszkodowani mogą też liczyć na zasiłki celowe, wypłacane przez GOPS. Muszą jednak złożyć podania, a potem okazać rachunki potwierdzające, że pieniądze wydano na odbudowę budynku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamasłowianka baner
Reklama
Reklama
Reklama