- Apelujemy do mieszkańców Chełma i okolic o pilnowanie swoich psiaków, zgłaszanie tylko tych naprawdę potrzebujących naszej pomocy i zrozumienie sytuacji, że naprawdę nie mamy już miejsc. Nie możemy przyjąć więcej psiaków, bo już tym, co u nas są, robi się ciasno i sytuacja staje się nerwowa - apelują na Facebooku pracownicy chełmskiego schroniska.
Niestety, okres wakacyjny to dla schronisk trudny czas. Liczba bezdomnych zwierząt rośnie. Nie inaczej jest w Chełmie. Właściciele, chcący wyjechać na urlop, porzucają swoje zwierzaki. Te w najlepszym wypadku trafiają do schroniska, jednak przecież liczba miejsc jest ograniczona.
- Nie możemy przyjąć więcej psów, niż mamy miejsc - przekonuje Mirosław Blacha. - Zwierzęta muszą mieć odpowiednie warunki, a my mamy obowiązek je zapewnić. Każdy dodatkowy pies w już zamieszkanym boksie to dla zwierzaka niepotrzebny stres, którego chcielibyśmy uniknąć.
- Jeśli ktoś chce i może wziąć do swojego domu przyjaciela, zachęcamy do adopcji! Jest u nas wiele wspaniałych sierściuchów - zapewnia Katarzyna Szynal ze schroniska. - Staramy się wrzucać na nasz profil zdjęcia naszych podopiecznych, może któryś z czworonogów znajdzie wreszcie upragniony dom.
- Adopcja psa ze schroniska ma wiele plusów. Nowy właściciel może się czegoś więcej dowiedzieć o charakterze zwierzaka, o tym, co on lubi, a za czym nie przepada. Ponadto pies jest pod opieką weterynarza, więc znamy jego kondycję - tłumaczy Blacha. - Poza tym te zwierzaki naprawdę są wdzięczne za odmianę swojego losu. One czują to, że ktoś chce im pomóc.
Adopcja psa ze schroniska nic nie kosztuje, a wręcz przeciwnie - zyskujemy wiernego przyjaciela na długie lata.
Napisz komentarz
Komentarze