Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Myśleli, że to topielec

Plażowiczom wypoczywającym nad Jeziorem Białym nie można odmówić czujności. W niedzielne przedpołudnie poinformowali służby, że na wodzie unosi się coś, co przypomina ludzkie ciało.
Myśleli, że to topielec

Jak udało się nam dowiedzieć, doszło do tego tuż po godz. 9. Tajemniczy obiekt co chwila wypływał na powierzchnię i znów znikał pod lustrem wody. W obawie, że może to być topielec, plażowicze zawiadomili policję i straż pożarną.

Służby pojawiły się na miejscu bardzo szybko, od razu przystępując do akcji. Skończyło się na szczęście tylko na strachu. Okazało się, że nie są to zwłoki, a żywy człowiek.

- Był to płetwonurek, który testował wyporność swojego kombinezonu - wyjaśnia Elwira Tadyniewicz, rzecznik włodawskich policjantów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama