Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Szpitale odmrożone, ale pacjenci izolowani

Dobra wiadomość jest taka, że od tygodnia w Chełmie i powiecie chełmskim, a także krasnostawskim i włodawskim nie odnotowano nowego przypadku zakażenia koronawirusem. Szpitale wznawiają przyjęcia pacjentów na oddziały, ale chorych nadal nie można odwiedzać.
Szpitale odmrożone, ale pacjenci izolowani

Na oddziale zakaźnym wciąż przebywa 25 pacjentów, w tym aż 19 z potwierdzonym wynikiem dodatnim COVID-19. Pozostali czekają na weryfikację badań, bo tylko ujemne wyniki dwóch kolejnych testów kwalifikują do wypisu. Stan wszystkich jest dobry. Większość nie wykazuje żadnych objawów choroby.

Hospitalizowani to w większości osoby przebywające wcześniej na kwarantannie po powrocie z zagranicy. Są wśród nich dwaj Ukraińcy, którzy przyjechali do Polski, a konkretnie do powiatu włodawskiego do pracy. Ich koledzy, którzy z nimi podróżowali, są zdrowi.

- U większości diagnozowanych w ostatnim czasie choroba ma przebieg bezobjawowy – mówi Elżbieta Kuryk, powiatowy inspektor sanitarny w Chełmie. – Dlatego tak ważna jest kwarantanna i testy, które wykonywane są w jej 12 dniu.

W Chełmie objętych nią zostało 59 osób, w powiecie chełmskim 104, a włodawskim 42 osoby.

- Jeżeli pojawią się nowi chorzy na COVID-19, jesteśmy przygotowani – mówi Lech Litwin, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa w chełmskim szpitalu. – Ale jesteśmy też gotowi na przyjęcie innych pacjentów. Każdego dnia jest ich coraz więcej.

Wznowione zostały planowe przyjęcia na wszystkie oddziały, oprócz dermatologii, która na czas epidemii przekształcona została na oddział zakaźny. Na swoje miejsce wraca ginekologia, gdzie do niedawna był pododdział SOR, na który trafiali chorzy z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Na "odmrożenie" czeka oddział wewnętrzny III, część lekarzy tu zatrudnionych oddelegowana została do pracy na zakaźnym.

- Większość naszych oddziałów pracuje już normalnie. Otwarte zostały poradnie specjalistyczne i zakłady diagnostyczne – dodaje Litwin. – Udało się nam rozładować też kolejkę oczekujących na wejście do głównego budynku szpitala. Pacjentów udających się do Zakładu Rehabilitacji puszczamy innym wejściem. Z zabiegów tam wykonywanych korzysta już ponad 130 osób dziennie. - Mimo to, czasami zdarzają się przestoje, bo jesteśmy zobowiązani do zachowania procedur triażu oraz zapewnienia pełnego bezpieczeństwa naszym pacjentom, a to może powodować pewne niedogodności.

Utrzymany pozostaje zakaz odwiedzin oraz zakaz przebywania osób postronnych między innymi przedstawicieli handlowych. Na terenie placówki obowiązkowe jest noszenie maseczki, dezynfekcja rąk, nakaz zachowania minimum 2-metrowej odległości od innych osób na korytarzach. Pacjenci proszeni są o przychodzenie dokładnie o wyznaczonej godzinie, by ograniczyć liczbę osób w poczekalniach.

Nowe zasady obowiązują też oczekujących na planowane zabiegi. Przed przyjęciem na oddział mają wykonywany test na obecność koronawirusa.

– Muszę jednak przyznać, że wielu pacjentów przekłada zabiegi na późniejszy termin – dodaje dyrektor Litwin. I radzi, by przed podjęciem takiej decyzji skonsultować się z lekarzem, czy zwłoka nie wpłynie na pogorszenie stanu zdrowia.

Szpital nie zrezygnował z teleporad. Są jednak pacjenci, którzy nie chcą z nich korzystać. – Nikomu nic nie narzucamy. Można zadzwonić i umówić się na normalną wizytę - mówi dyrektor szpitala.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama