Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Emka 3.2024 życzenia
Reklama Twój Agent Ubepieczenia

Nieuwaga zakończona śmiercią

Podczas wyprzedzania mercedes sprinter uderzył w autobus. Na miejscu zginął 18-letni pasażer, którego przygniótł przewrócony samochód dostawczy. 24-letni kierowca został oskarżony o nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Nieuwaga zakończona śmiercią

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu. Śledczy uznali, że 24-letni kierowca nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa na drodze. Nie zachował bezpiecznej odległości w trakcie wymijania autobusu. Gdyby uważnie obserwował drogę i zachowywał ostrożność, uniknąłby tego zdarzenia – stwierdzili biegli. Na dodatek jechał niesprawnym technicznie autem.

Ten tragiczny wypadek miał miejsce 6 marca tuż przed granicami Białopola. Autobus jadący z Chełma do Maziarni Strzeleckiej wiózł 20 pasażerów. Mercedes sprinter zmierzał w tym samym kierunku.

Kierujący samochodem dostawczym omijał autobus, który akurat zatrzymał się na przystanku. Gdy uderzył w ten pojazd, stracił panowanie nad kierownicą, zjechał na pobocze, koziołkował i dachował. Razem z nim jechało czworo pasażerów. Niestety, 18-letni obywatel Ukrainy poniósł śmierć na miejscu. Miał zmiażdżoną mózgoczaszkę. Pozostałe osoby z dostawczego mercedesa nie odniosły poważniejszych obrażeń.

Świadkowie wypadku mówili nam zaraz po zdarzeniu, że podczas dachowania pasażerowie wypadli z mercedesa, który przygniótł kilku z nich. Przejeżdżający tamtędy kierowcy rzucili się na pomoc. Przed przybyciem chełmskich strażaków udało się postawić wrak na koła. Niestety, 18-letni pasażer zmarł na miejscu. 

- Wracaliśmy do domu w rejonie Turijska na Ukrainie. Wieźliśmy z Chełma meble, które kupiliśmy dla siebie. Dobrze znałem tego 18-letniego chłopaka. Miał jeszcze całe życie przed sobą... - powiedział nam obywatel Ukrainy, który jechał innym dostawczakiem.

Ustalono, że kierowca mercedesa był trzeźwy. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. Twierdził, że nie zauważył autobusu i nie zdążył w porę zahamować.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama