Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Emka 3.2024 życzenia
Reklama

NIE dla przekształcenia szkoły

Lubelski kurator oświaty wydał negatywną opinię w sprawie przekształcenia Publicznej Szkoły Podstawowej w Łopienniku Dolnym. Oznacza to, że od września placówka ta nie będzie filią szkoły w Łopienniku Nadrzecznym. Wójt Artur Sawa nie zamierza składać w tej sprawie zażalenia do ministra edukacji narodowej.
NIE dla przekształcenia szkoły

Konieczność reorganizacji szkół w gminie Łopiennik Górny wykazał audyt placówek oświatowych, który wójt zlecił w maju ubiegłego roku. W 2019 r. gmina dopłaciła do funkcjonowania szkół 1,3 mln zł, czyli miej więcej połowę dochodów własnych. Przewidywano, że w tym roku ta kwota będzie najprawdopodobniej o 400 tys. zł wyższa, a w kolejnych latach może stale rosnąć. Sprawę pogorszyła kwota dodatku wyrównawczego dla nauczycieli dyplomowanych, która za poprzedni rok wyniosła 62,7 tys. zł.

- W naszej gminie musimy liczyć każdy tysiąc, bo w obecnej sytuacji stać nas jedynie na bieżące funkcjonowanie szkół. Jeśli nam wszystkim zależy na inwestowaniu w oświatę, musimy podjąć trudne decyzje. W przeciwnym razie trzeba będzie zrezygnować z inwestycji w całej gminie - mówił wójt Artur Sawa na styczniowym spotkaniu z rodzicami uczniów z Łopiennika Dolnego.

To reorganizacja, nie likwidacja

W szkole uczy się obecnie 55 dzieci. Plan przekształcenia organizacyjnego placówki zakładał pozostawienie na miejscu klas I-III oraz oddziału przedszkolnego. Starsze roczniki miałyby kontynuować naukę w oddalonym o niecałe 5 km Łopienniku Nadrzecznym. Wśród atutów tego rozwiązania wójt wymienił m.in. zapewnienie dojazdów do większej i lepiej wyposażonej placówki. W obu szkołach pracują również ci sami nauczyciele, więc przeniesienie uczniów nie powinno być dla nich kursem w nieznane. Rodzice wyrazili w dyskusji szereg obaw. Pojawiły się m.in. głosy, że przekształcenie szkoły w filię będzie wstępem do likwidacji. Wójt Artur Sawa zadeklarował jednak bezwzględne utrzymanie placówki w Łopienniku Dolnym, która stanowi dla mieszkańców pewnego rodzaju centrum życia społecznego i kulturalnego. Chodzi również o to, aby najmłodsze dzieci, także w wieku przedszkolnym, miały blisko do swojej szkoły.

Czynnik ekonomiczny niewystarczający

30 stycznia (dwa dni po spotkaniu z rodzicami) Rada Gminy w Łopienniku Górnym, sześcioma głosami "za" (przy pięciu głosach przeciw i dwóch wstrzymujących się), podjęła uchwałę o zamiarze przekształcenia Publicznej Szkoły Podstawowej w Łopienniku Dolnym w Szkołę Filialną w Łopienniku Dolnym. Z decyzją tą nie zgodził się jednak lubelski kurator oświaty, który na początku kwietnia wydał negatywną opinię w tej sprawie. Wśród argumentów podał m.in. wyższe wyniki z egzaminów zewnętrznych uczniów PSP w Łopienniku Dolnym od uczniów z PSP w Łopienniku Nadrzecznym, brak lokalnego konsensusu społecznego pomiędzy organem prowadzącym szkołę a mieszkańcami i zarazem rodzicami wsi obwodowych dla szkoły, długoletnią historię szkoły w Łopienniku Dolnym i związane z nią tradycje nauczania w duchu przywiązania do "małej ojczyzny", aspekt kulturalno-oświatowy i społeczny, integrujący środowisko lokalne mieszkańców wsi Borowica, Dobryniów, Dobryniów-Kolonia, Łopiennik Dolny i Łopiennik Podleśny, utratę części etatów przez nauczycieli zatrudnionych w szkole w Łopienniku Dolnym, a także panującą w tej placówce atmosferę rówieśniczej przyjaźni i wzajemnego szacunku. Kurator podkreślił, że w opinii rodziców i nauczycieli oraz mieszkańców wsi obwodowych dla szkoły planowane przekształcenie jej w szkołę o obniżonym stopniu organizacji podyktowane jest głównie potrzebami finansowymi gminy Łopiennik Górny i jest pierwszym etapem do całkowitej likwidacji tej placówki oświatowej. Zaznaczył również, że w uzasadnieniu gminy nie wskazano jednoznacznie skali oszczędności spodziewanych po przekształceniu szkoły w filię, a przedstawiona statystyka urodzeń z lat 2013-2019 w obwodzie szkoły w Łopienniku Dolnym wskazuje na niewysoką, ale stabilną liczbę uczniów od 40 do 50 – do końca roku szkolnego 2022-2023.

- Uwzględniając sprzeciw rodziców uczniów i nauczycieli szkoły w Łopienniku Dolnym oraz związków zawodowych i organizacji społecznych, jak też mieszkańców wsi należących do obwodu szkoły, trzeba podkreślić, że czynnik ekonomiczny nie może być dla organu prowadzącego głównym powodem do obniżenia stopnia organizacji szkoły. Sprawy edukacji publicznej należą do zadań własnych gminy służących zaspakajaniu zbiorowych potrzeb wspólnoty lokalnej. Problem reorganizacji sieci szkół i dostosowania jej do potrzeb mieszkańców wymaga uzgodnień, uwzględniając wszystkie okoliczności społeczne, kulturowe i materialne, a przede wszystkim dobro dzieci uczęszczających do tej szkoły – uzasadnia kurator.

Gminny budżet zagrożony?

Wójt Artur Sawa podkreśla, że zamiar reorganizacji placówki spowodowany jest trudną sytuacją demograficzną oraz dużymi wydatkami związanymi z prowadzeniem gminnych placówek oświatowych.

- Z perspektywy lokalnej władzy szkoła powinna być przede wszystkim efektywna ekonomicznie, tzn. koszty jej funkcjonowania nie powinny stanowić nadmiernego obciążenia dla budżetu gminy. Budżet szkoły w Łopienniku Dolnym w 2020 roku to nieco ponad 1,3 mln zł, z czego dofinansowanie z budżetu gminy to 667 tys. zł. Pozostała część to subwencja oświatowa. Po przekształceniu placówki do struktury kl. I-III roczne utrzymanie placówki zamknęłoby się w kwocie ok. 450 tys. zł (w tym koszty utrzymania budynku to ok. 50 tys. zł). Natomiast utrzymanie szkoły w Łopienniku Nadrzecznym analogicznie wzrosłyby o koszty dodatkowego dowożenia oraz utrzymania o jeden oddział więcej, w sumie ok. 250 tys. zł – wylicza wójt Sawa. - Negatywna opinia kuratora dotycząca reorganizacji szkoły w Łopienniku Dolnym stanowi zagrożenie dla budżetu gminy. Została podjęta w czasie stanu epidemii, dlatego czynniki ekonomiczne powinny być uwzględnione w większym stopniu. Obecna sytuacja epidemiczna będzie się przekładać w kolejnych miesiącach na prawdopodobne zmniejszenie dochodów własnych gminy. W tym roku i następnych latach trzeba będzie szczegółowo analizować wydatki, oczywiście zachowując odpowiedni poziom finansowania oświaty, a tym samym wybierając tylko najważniejsze i priorytetowe zadania – tłumaczy wójt.

Gospodarz gminy Łopiennik Górny zauważa również, że szkoła w Łopienniku Dolnym znajduje się w niedalekiej odległości od szkoły w Łopienniku Nadrzecznym, bo tylko 4,7 km, zaś odległość najdalszych miejscowości to ok. 8,5 km.

- Porównując infrastrukturę obu jednostek, bezdyskusyjnym jest, że placówka w Łopienniku Nadrzecznym posiada warunki, jakie swoim wychowankom powinna zapewnić współczesna szkoła. W mojej ocenie w małej placówce nie może odbywać się optymalny proces kształcenia – mówi.

Mimo odmiennego zdania wójt Sawa nie zamierza składać zażalenia do ministra edukacji narodowej od opinii lubelskiego kuratora oświaty.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
ReklamaDaniłosio życzenia 3.2024
Reklama
Reklama
Reklama