Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama

83-latek spłonął we śnie

Starszy mężczyzna zginął w pożarze domu jednorodzinnego w Siennicy Różanej. Prawdopodobnie po rozpaleniu w piecyku gospodarz zasnął w jednym z pomieszczeń. Nad ranem jego ciało znaleźli strażacy.
83-latek spłonął we śnie

Do tragedii doszło w poniedziałek (6 kwietnia). Zgłoszenie o pożarze krasnostawscy strażacy otrzymali kwadrans po godzinie 6. Jak ustaliliśmy, o zdarzeniu powiadomiła ich córka mieszkającego tam 83-latka.

- Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, przez uchylone okna budynku wydobywał się dym. Sam dom nie był jednak objęty ogniem. W jednym z pomieszczeń, gdzie znajdował się piecyk, tzw. koza, nadpalona była drewniana podłoga – informuje kpt. Kamil Bereza, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krasnymstawie.

Niewielki ogień szybko został ugaszony. Strażacy usunęli nadpalone deski i przewietrzyli pomieszczenia. Niestety w sąsiednim pomieszczeniu na podłodze znaleźli ciało 83-letniego gospodarza. Lekarz stwierdził zgon. Prokurator wykluczył działanie osób trzecich w tym zdarzeniu.

Jak udało nam się dowiedzieć, 83-latek mieszkał sam. Po raz ostatni widziany był przez sąsiadkę dzień wcześniej. W niedzielę wieczorem kobieta była u niego, aby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Ponoć często zaglądała do niego i pomagała w codziennych obowiązkach.

- Prawdopodobnie od nieszczelnego piecyka zapaliła się drewniana podłoga. W akcji ratowniczej uczestniczyły cztery zastępy straży pożarnej: trzy jednostki z Krasnegostawu oraz OSP z Siennicy Różanej – dodaje kpt. Bereza.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
abcd 29.04.2020 14:33
Dom nie był objęty ogniem, a facet zatruł się dymem w sąsiednym pomieszczeniu. Jakie 'spłonął'? No ale u was to normalne, że tytuł musi przebić wiejskie plotki.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama