Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama

Rzucił wszystko i pojechał w Bieszczady

Chyba zbyt mocno do serca wziął sobie to popularne powiedzenie 28-letni mieszkaniec Tarzymiech Drugich, który został odnaleziony po ponad dwóch tygodniach poszukiwań.
Rzucił wszystko i pojechał w Bieszczady

Mieszkaniec gminy Izbica zaginął 7 lutego br. Po godzinie 16 wyszedł z zakładu pracy przy ul. Kilińskiego w Zamościu i przepadł jak kamień w wodę. Przez kilkanaście dni nie nawiązał kontaktu z bliskimi.

- Mężczyznę odnaleźli funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Lesku. Udało się go namierzyć i zlokalizować w szpitalu. Miał drobny uraz, ale był cały i zdrowy - informuje mł. asp. Jolanta Babicz, rzeczniczka krasnostawskich policjantów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaRafał Stachura życzenia
Reklama
Reklama
Reklama