- Na czas nieobecności w pracy dyrektor Chełmskiego Domu Kultury pani Małgorzata Paździor-Król wyznaczyła na zastępstwo pracownika, który ma odpowiednie kompetencje do zarządzania Chadekiem, jednak nie przekazała mu upoważnienia do spraw z zakresu prawa pracy - informuje Dominik Gil z gabinetu prezydenta Chełma.
Sęk w tym, że ok. dziesięciu pracownikom kończą się umowy i nie ma kto ich przedłużyć, takie kompetencje ma wyłącznie Paździor-Król. Kilku pracowników złożyło też wypowiedzenia. To może utrudnić funkcjonowanie domu kultury w najbliższym czasie.
- Miasto szuka rozwiązania tej sytuacji, analizując różne możliwości prawne - wyjaśnia Gil.
Napisz komentarz
Komentarze