Ratusz kompletuje dokumenty potrzebne do odwołania dyrektorki domu kultury. Procedura ta regulowana jest przepisami ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Zgodnie z jej treścią, przed zwolnieniem dyrektora istnieje konieczność zasięgnięcia opinii stowarzyszeń twórczych współpracujących z instytucją oraz opinii ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Pozytywna czy negatywna treść tych opinii nie warunkuje w sposób bezwzględny ostatecznego rozstrzygnięcia, niemniej sam obowiązek ich zasięgnięcia jest, i należy się z niego wywiązać. W sprawie wypowiedziały się organizacje pozarządowe i minister kultury. Trzy stowarzyszenia pozytywnie zaopiniowały zamiar odwołaniu Małgorzaty Paździor-Król z funkcji dyrektora Chadeku, dwie organizacje nie zajęły stanowiska w tej sprawie. Jak poinformował nas prezydent Jakub Banaszek, do ratusza dotarła już także opinia ministra kultury. Jest pozytywna, co oznacza, że minister nie ma nic przeciwko temu odwołaniu.
Kłopoty pani dyrektor pojawiły się po kontroli finansowej przeprowadzonej przez urzędników. Przypomnijmy. Pierwszy z zarzutów wobec Małgorzaty Paździor Król dotyczy zawierania umów o współpracy na usługi, które nie wynikają ze statutowej działalności placówki. Dyrektor podpisywała z firmami umowy dotyczące m.in. promowania miasta Chełm i regionu, choć nie była do tego przez samorząd upoważniona ani nie miała takich kompetencji zapisanych w statucie.
Kolejny zarzut dotyczy zawierania porozumień, w których nie ma wskazanej wartości wzajemnie świadczonych usług, choć usługi te - reklama firmy w kinie - łatwo można było oszacować na podstawie cennika. Nie dość, że współpraca nie była wyceniana, to na dodatek nikt nie prowadził ewidencji "puszczanych" reklam. Tak więc nie wiadomo, czy w ogóle taka współpraca była dla placówki opłacalna.
Mało tego, o zawartych porozumieniach dyrektor Paździor-Król nie informowała głównej księgowej placówki. Powinna to robić, aby ta mogła stwierdzić, czy umowy są zgodne z planem finansowym.
Ostatnia z nieprawidłowości dotyczy "nieustalenia należności pieniężnych przez Chełmski Dom Kultury z tytułu emisji reklam, w związku z zawarciem umów o współpracy". Wartość usług nie została wskazana, dyrektor placówki nie dochodziła też należności za świadczone usługi, co jest niezgodne z ustawą o finansach publicznych.
Prawdopodobnie w tym tygodniu zapadną decyzje dotyczące Chadeku. Dyrektor Paździor-Król od kilku tygodni nie ma w pracy. Zastępuje ją jeden z pracowników, nie ma jednak kompetencji np. do przedłużania kończących się umów o pracę swoich kolegów i koleżanek. A osób, którym kończą się umowy, podobno w Chadeku jest sporo.
Napisz komentarz
Komentarze