Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Rdza to nie wyrok

Zima, duża wilgotność, a także sól drogowa działają bardzo niekorzystnie na karoserię samochodu. Często na wiosnę pojawiają się na samochodzie ogniska korozji, które szpecą i kosztują. Co to jest korozja i czy można skutecznie się jej pozbyć?
Rdza to nie wyrok

Przed korozją nie ma ratunku, prędzej czy później pojawi się w każdym aucie. Rdza to bowiem stopniowe niszczenie metalowych elementów w wyniku utleniania, do którego dochodzi pod wpływem czynników atmosferycznych. W pierwszej kolejności zaczyna najczęściej korodować karoseria, a potem elementy podwozia. Szczególnie, jeśli są narażane na ciągłą wilgoć, a o to w zimie nietrudno, jeśli parkujemy pod chmurką.

Rzecz jasna "pożeranie" auta przez rdzę da się spowolnić. W wielu nowych autach powłoka antykorozyjna jest zakładana fabrycznie, starsze tego komfortu nie mają. Są też marki, które rdzewieją szybciej, i takie, które długo się temu opierają. Bez względu na wiek i pochodzenie, do wszystkim można zastosować wiele skutecznych metod. Są czasochłonne i pracochłonne, ale pozwolą nam oszczędzić znacznie poważniejszych wydatków w przyszłości.

Zacznijmy od tego, że o stan auta trzeba dbać cały rok. Samo mycie wodą to za mało, warto używać szamponu samochodowego bogatego w wosk syntetyczny. Mniejsze ogniska korozji usuniemy już za kilkadziesiąt złotych, zaopatrując się w dobre preparaty i postępować zgodnie z instrukcją ich użycia.

Im droższy specyfik, tym większą skuteczność gwarantuje, ale jednocześnie wymaga specjalistycznej wiedzy. Te na bazie wosku tworzą na metalu elastyczną powłokę. Ich efektem ubocznym jest jednak szkodliwość dla lakieru oraz gumowych elementów, więc musimy pilnować, aby nie doszło do kontaktu z nimi. Podobnie jest z olejami antykorozyjnymi bardzo skutecznymi w walce z rdzą, ale groźnymi dla metalu. Jeśli nie chcemy ryzykować, powierzmy pracę fachowcom.

Popularnym sposobem usuwania rdzy, o którym również warto wspomnieć, jest zastosowanie WD40. Miejmy jednak na uwadze, że jego działanie jest tylko chwilowe, ponieważ usuwa rdzę, ale nie zapewnia ochrony przed jej ponownym pojawieniem się.

Problemy zaczną się, kiedy rdza jest małym ogniskiem, ale wkracza na zaawansowany poziom. Pierwszym etapem jest jej zeszlifowanie, a kolejnym dokładnie odtłuszczenie powierzchni benzyną ekstrakcyjną, żeby pozbyć się wszystkich zanieczyszczeń i opiłków. Te czynności są konieczne zanim przejdziemy do nakładania warstwy lakierniczej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama