Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Emka 3.2024 życzenia
Reklama Stachniuk Optyk

Albo wolniej, albo wcale

Jazda na suwak, korytarz życia i pierwszeństwo pieszych przed wejściem na przejście to nie są jedyne zmiany mające poprawić bezpieczeństwo na drodze. Kolejną, która wywołała ogromne poruszenie wśród kierowców, jest obligatoryjne zatrzymywanie uprawnień za nadmierną prędkość poza terenem zabudowanym.
Albo wolniej, albo wcale

Zatrzymywanie prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym to obowiązek drogówki od 2015 r. W skali kraju przełożyło się to na spadek liczby piratów, ale nie poprawiło sytuacji już poza miastami i miejscowościami. Zmieni się to jednak wkrótce, co zapowiedział na początku grudnia premier Mateusz Morawiecki. Wielu kierowców, wyjeżdżając z terenu zabudowanego, "nadrabiało" przez mocniejsze przyciskanie gazu. Po wejściu w życie nowych przepisów, przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h na zwykłej drodze, drodze ekspresowej i autostradzie również zakończy się zatrzymaniem uprawnień na 3 miesiące.

Wraz z tą zmianą w życie wejdzie kolejna, dotycząca obowiązujących limitów prędkości w terenie zabudowanym. W godzinach 23-6 niedopuszczalne już będzie 60 km/h, ale - jak we wszystkich krajach Unii Europejskiej - 50 km/h.

 A co o takim zaostrzeniu przepisów sądzą nasi Czytelnicy? Zapytaliśmy o to na Facebooku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamabaner boczny
Reklama
Reklama
Reklama