- Ta akcja była niesamowita pod wieloma względami. Były osoby, które odwiedziliśmy pierwszy raz, ale były też miejsca, w których naszych znajomych już nie zastaliśmy... W tym roku z naszej listy musieliśmy wykreślić sześć takich osób. Z roku na rok niestety kombatantów będzie coraz mniej - opowiada Krystyna Łukasik, koordynator akcji w Chełmie. - Usłyszeliśmy wiele historii, które być może wypowiedziane były ostatni raz, wiele łez ukradkiem ocierały rękawy...
Już po raz trzeci 86 osób z Chełma i okolic zostało obdarowanych świątecznym paczkami przygotowanymi przez wolontariuszy. Do akcji w tym roku włączyło się wyjątkowo wiele instytucji.
- Odebraliśmy dary z ponad 40 punktów zbiórki, z niektórych, np. biblioteki publicznej po kilka razy, ponieważ ciągle ktoś je donosił. Łącznie, wliczając podarunki od sponsora - firmy Maspex, zebraliśmy ok. 2 ton produktów - podsumowuje Łukasik.
Z tych artykułów powstało 120 paczek, które trafiły do kombatantów w Chełmie, ale również m.in. w Dubience, Hrubieszowie, Krasnymstawie czy Sawinie. Tam, gdzie wolontariusze uważali za konieczne, zostawili większą ilość paczek. Część zebranych darów została przygotowana też na pomoc dla naszych rodaków mieszkających na Ukrainie.
Całe przedsięwzięcie to 4 tygodnie pracy wolontariuszy, ludzi o dobrym sercu, którzy odłożyli swoje prywatne sprawy, swoje świąteczne porządki i przygotowania, by wziąć udział w zbiórce darów, segregowaniu ich i pakowaniu, a także rozwożeniu do naszych bohaterów.
- Dziękuję wszystkim, którzy zdecydowali się zaangażować swój czas i energię właśnie w tę akcję. Wszystkim aktywnym nauczycielom i ich dyrektorom, którzy wyrazili zgodę na przeprowadzenie akcji w szkołach i przedszkolach. Rodzicom i dzieciom, którzy sukcesywnie zapełniali kosze najlepszymi produktami. Pracownikom, czytelnikom biblioteki publicznej, z której aż trzy razy odbieraliśmy od was dary. Młodzieżowemu Domu Kultury i Związkowi Harcerstwa Polskiego - tak pięknie edukujecie dzieci. Komendzie policji w Chełmie i w Świerżach - wiemy, ile dla nas robicie - wylicza pani Krystyna. - Pragnę złożyć również podziękowania dowódcom 19. Brygady Zmechanizowanej oraz 19. Dywizjonu Artylerii Samobieżnej w Chełmie. 24. Batalionu Lekkiej Piechoty Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy umożliwili sprawny przebieg akcji, włączając do niej swoich żołnierzy. Ich pomoc w realizacji tego przedsięwzięcia jest nieoceniona. Cieszy mnie fakt, że wojsko pamięta o kombatantach, ponieważ to dzięki nim obecni żołnierze mogą służyć w wojsku polskim, w takim kształcie, jaki mamy obecnie.
Jak mówi Łukasik, nie sposób wymienić wszystkich z imienia i nazwiska, jednak wszystkim osobom zaangażowanym w akcję oraz przychylnym stowarzyszeniu ogromnie dziękuje w imieniu tych, którzy poświęcili swoje najlepsze lata dla ojczyzny.
Napisz komentarz
Komentarze