Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama baner reklamowy

Sławacki mistrzem Polski w pływaniu!

Znakomite wieści dla sympatyków krasnostawskiego Wodnika. Reprezentant tego klubu Wojciech Sławacki trzykrotnie stawał na podium w rozegranych w Ostrowcu Świętokrzyskim Zimowych Mistrzostwach Polski Juniorów (14-letnich). Warte podkreślenia jest to, że podopieczny trenera Andrzeja Miciuły wygrał rywalizację na dystansie 50 m stylem dowolnym, ustanawiając w tym wyścigu nowy rekord Polski w tej kategorii wiekowej.
Sławacki mistrzem Polski w pływaniu!

W tegorocznym krajowym czempionacie 14-latków w pływaniu wzięło udział ok. 430 zawodników i zawodniczek ze 159 klubów. W tym gronie znalazło się czworo reprezentantów Uczniowskiego Klubu Sportowego Wodnik Krasnystaw: Wojciech Sławacki, Adrianna Chmielewska, Laura Stawska i Michał Terlecki. Znakomicie popłynął ten pierwszy. Podopieczny trenera Andrzeja Miciuły we wszystkich pięciu konkurencjach, w których startował, dotarł do finału. Najlepiej poszło mu na dystansie 50 m stylem dowolnym. Z czasem 23,68 sek. Sławacki jako pierwszy dopłynął do mety, zapewniając sobie złoty medal. Warto również podkreślić, że osiągnięty przez niego czas jest nowym rekordem Polski w tej kategorii wiekowej. W konkurencji 100 m stylem dowolnym krasnostawianin zdobył srebro (z czasem 52,24 sek.). Na finiszu lepszy od niego okazał się Maciej Hebel z Żabianki Gdańsk (z czasem 52,07 sek.). Emocji nie zabrakło również w wyścigu na 100 m stylem zmiennym. W tym starcie Sławacki również zajął drugie miejsce (z czasem 59,59 sek.), przegrywając walkę o złoto z Bartoszem Staniszewskim z Rudy Śląskiej (czas tego drugiego to 59,41 sek.).

Niewiele brakowało, a krasnostawski pływak sięgnąłby po czwarty medal. W konkurencji 50 m stylem klasycznym Sławacki otarł się o podium. Ostatecznie z czasem 30,07 sek. zajął czwartą lokatę. Pozycję niżej zawodnik ten został sklasyfikowany w wyścigu na 400 m stylem dowolnym (z czasem 4:08,40 sek.), co świadczy niewątpliwie o jego wszechstronności.

Bez medalu do domu wrócili pozostali reprezentanci Wodnika. Rywalizację w poszczególnych startach kończyli zazwyczaj w drugiej dziesiątce.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama