Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Emka 3.2024 życzenia
Reklama Stachniuk Optyk

Telewizja kibicuje nowej sołtysce

"Warszawka" jej nie kręci. Woli wolność na wsi i swoje krówki. Magda Zając, uczestniczka poprzedniej edycji Big Brothera, znowu gościła w telewizji. A to dzięki temu, że wieś Roztoka, gdzie mieszka, wybrała ją na sołtysa.
Telewizja kibicuje nowej sołtysce

Magda Zając na planie Big Brothera spędziła dwa miesiące. Dała się poznać jako osoba rozrywkowa i bardzo głośna. Przylgnęło do niej przezwisko "Decybel". Wcale się tego nie wstydzi i nadal lubi budzić kontrowersje. Stara się też, by o niej nie zapomniano. Po wygranych wyborach w sołectwie zaprosiła do siebie telewizję Dzień Dobry TVN. Reporterzy pokazali dzień z życia nowej sołtyski. Byli u niej w domu i w gospodarstwie. Dostali też zaproszenie do świetlicy, gdzie czekał zespół Remedium z Białopola.

Magda jak zwykle była roześmiana i pełna energii:

- Gdy spotykam znajomych, mówią do mnie: "pani sołtys". Odpowiadam im, że bez przesady, nadal jestem Magdą. Nic się nie zmieniło. Dalej będziemy działać społecznie.

Nasz dziennikarz był obecny podczas nagrania programu telewizyjnego w Roztoce. Zza kulis mogliśmy obserwować jej występ przed kamerami. Najwięcej i najchętniej opowiadała o swojej wsi i działalności społecznej. TVN był również w jej miejscu pracy - w chełmskim starostwie powiatowym. Na publiczną wypowiedź o Magdzie zdecydował się jedynie recepcjonista. Najwidoczniej jej koleżanki i koledzy z urzędu nie chcą być aż tak medialni. Nie można tego za to powiedzieć o znajomych z Big Brothera, którzy też złożyli Magdzie gratulacje z okazji wyboru na sołtysa.

W domu Magdy główną rolę zagrały szpilki, które zrzuciła po powrocie z pracy, by założyć robocze gumowce. Reporterzy z kamerami i całym sprzętem musieli z nią pójść do zwierząt.

- To moje krówki. Każda z nich ma swoje imię - czarowała, przedstawiając krowę Magdę.

W karmieniu krów pomagała jej mama Ewa, z którą wspólnie prowadzą ten "interes". Ojciec Andrzej wolał się przyglądać ich występom.

Nowa sołtyska Roztoki ma dużo pasji. Kocha jeździectwo i strzelectwo. Nie boi się dużych maszyn rolniczych. Należała kiedyś do ochotniczej straży pożarnej. Druhowie z Roztoki pod jej dowództwem zdobyli pierwsze miejsce w musztrze w zawodach gminnych.

Magda wygrała wybory na sołtysa, ale nie jednogłośnie. Po odwołaniu poprzednika, który z zarzutem pobicia trafił do aresztu, o to stanowisko starały się aż trzy mieszkanki Roztoki. Jak mówią miejscowi, to trochę podzieliło wieś, wiec przed nową sołtys poważne zadanie - będzie musiała przekonać do siebie pozostałych mieszkańców, którzy na nią nie głosowali i wszystkich zjednoczyć. Zaczęła od zaproszenia sąsiadów na uroczystą kolację w świetlicy wiejskiej. Zadbała o atrakcje - zespół i Mikołaja, który rozdawał prezenty. Przed kamerami o nowej sołtys wypowiadali się jej znajomi: Zbigniew Szczerepa, Elżbieta Sołowiej i babcia Magdy - Zuzanna Zając.

W ubiegły piątek Magda, jako nowy sołtys, wzięła udział w sesji Rady Gminy Żmudź.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaRafał Stachura życzenia
Reklama
Reklama
Reklama