Reklama

W potrzasku na przejeździe. Kobieta utknęła między rogatkami

Tylko dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy nie doszło do tragedii. Przez nieuwagę, kobieta wjechała na przejazd kolejowy w chwili, kiedy opadły rogatki.

MP
30.11.2019 12:09 (aktualizacja 21.08.2023 07:36)

W potrzasku na przejeździe. Kobieta utknęła między rogatkami

Do groźnej sytuacji doszło w miniony piątek (29 listopada) na przejeździe kolejowym na ulicy Złotej. Kierująca toyotą 52-letnia mieszkanka gminy Chełm najprawdopodobniej nie zwróciła uwagi na czerwone światło zabraniające jazdy. Na torowisku znalazła się w momencie, kiedy szlabany opadły i nie miała możliwości ucieczki.

Najszybciej na zagrożenie zareagowali policjanci CBŚ, którzy akurat przejeżdżali tą drogą. Zdemontowali rogatki, uwalniając kobietę z opresji dosłownie tuż przejazdem pociągu. 52-latka może mówić o dużym szczęściu, ale nie uniknie konsekwencji za spowodowanie zagrożenia. Policja przygotowuje wniosek o jej ukaranie.

Data dodania: 30.11.2019 12:09

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kierowca 03.12.2019 19:42

który z was co krytykuje tak tą kobietę nie miał nigdy mandatu, wpierw trzeba popatrzeć na siebie

Five 01.12.2019 13:44

1)"kiedy szlabany opadły i nie miała możliwości ucieczki." - nieprawda. 2)"Zdemontowali rogatki" - bzdura. Funkcjonariusze nie zdemontowali, tylko zrobili to co kierująca sama mogła zrobić wieżdżając w rogatkę samochodem. Każdy drąg rogatkowy posiada bezpiecznik, który pozwala na jego wyłamanie, nawet mocnym uderzeniem dłonią w szczyt rogatki możemy to zrobić. Chwała jednak im za refleks i prawidłową reakcję, a wszystkich kierowców którzy lekceważą przepisy przy przekraczaniu przejazów kolejowych powinno kierować się na powtórny egzamin.