Sikorski patronuje Szkole Podstawowej nr 7 od 1994 roku, więc zdaniem radnej zasadne jest, aby jego pomnik znajdował się na terenie należącym do szkoły, a nie ukryty pośród wysokich drzew w środku osiedla. Może i nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że otoczenie pomnika niekoniecznie przystoi generałowi.
- Wielu mieszkańców skarży się, że często na placu przed pomnikiem młodzież organizuje do późnej nocy głośne spotkania, zaśmiecając ten teren i niszcząc go. Wielokrotnie interweniowano w tej sprawie do straży miejskiej i dyrekcji szkoły - argumentuje swoją propozycję radna Ćwir. - Umiejscowienie pomnika na terenie szkoły miałoby aspekt wychowawczy i patriotyczny dla społeczności szkolnej oraz zapobiegłoby jego dalszej dewastacji.
Z pewnością radna wie, co mówi. Przez wiele lat pracowała w Siódemce, a także była wicedyrektorem szkoły. Jeśli więc generał nie jest otoczony należnym mu szacunkiem, rzeczywiście należałoby zastanowić się nad zmianą lokalizacji pomnika.
Przy okazji radna prosi też władze miasta o remont wielofunkcyjnego boiska ze sztuczną nawierzchnią przy Siódemce. Jego stan, jak przekonuje Ćwir, zagraża bezpieczeństwu osób z niego korzystających, narażonych na kontuzje i urazy. Dodatkowo radna sugeruje, że konieczne jest utwardzenie placu na terenie szkoły pod miejsca parkingowe dla rodziców i nauczycieli. Rozładowałoby to ruch i umożliwiłoby rodzicom bezpieczne dowożenie dzieci do szkoły.
Napisz komentarz
Komentarze