Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama Twój Agent Ubepieczenia

Budżet Obywatelski z błędami? Miasto odpiera zarzuty Stowarzyszenia

Czy wyniki tegorocznego Budżetu Obywatelskiego mogły zostać zmanipulowane? Tego próbuje dowiedzieć się Stowarzyszenie "Nasz Chełm", które wystosowało pismo do prezydenta miasta. Padają tam nieprawidłowości, które dotyczą niedawno zakończonego głosowania online, w tym możliwość oddania głosu przez każdego Polaka. Wiceprezydent miasta Daniel Domoradzki odpowiada, tłumacząc, że roszczenia te są "bezzasadne".
Budżet Obywatelski z błędami? Miasto odpiera zarzuty Stowarzyszenia

Stowarzyszenie "Nasz Chełm" odkryło lukę, kiedy jeden z jego współpracowników pomógł oddać głos jednej z mieszkanek Chełma, która w rzeczywistości okazała się zameldowana w jednej z gmin powiatu chełmskiego. Niedługo później udało się zagłosować mieszkańce z dalszej części województwa. System do głosowania przyjął również niewłaściwy adres. Prezes Stowarzyszenia "Nasz Chełm" Joanna Bielecka podkreśla, że mówi o tym dopiero teraz, bo informowanie podczas głosowania mogłoby się przyczyniać do zasypania serwerów Urzędu Miasta fałszywymi głosami.

 

Jak informuje Stowarzyszenie "Nasz Chełm" - współpracownik pomagał w głosowaniu mieszkance osiedla Dyrekcja Dolna. Dopiero po oddaniu przez nią głosu zorientował się, że pani faktycznie nie jest mieszkanką Chełma, a jednej z ościennych gmin. Zgodnie z zasadami nie mogła więc oddać głosu. Mimo to system elektroniczny głos przyjął.

 

Stowarzyszenie sprawdziło, czy jest to błąd systemowy używając do tego numerów PESEL znajomych i przyjaciół, którzy z Chełmem nie mieli nigdy nic wspólnego. W ten sposób głos w Budżecie Obywatelskim oddała m.in mieszkanka powiatu kraśnickiego. Imię i nazwisko zostało zmyślone, prawdziwy był tylko numer PESEL, a adres zamieszkania można było wybrać dowolnie. Co ciekawe, wybrano ulicę Wiktora Ambroziewicza o numerze 1/57 mimo iż na tej ulicy znajdują się tylko domki jednorodzinne. System taki adres przyjął.

- Nie chcemy, by ktokolwiek podejrzewał nas o wykorzystanie tego odkrycia. Testując błąd systemu oddaliśmy cztery „nieuprawnione” głosy na złożony przez Stowarzyszenie projekt stworzenia kwietnych łąk. Przypomnijmy, że jego wartość to niespełna 1,5 tys. zł - mówi.

Stowarzyszenie zauważa również, że system do głosowania online nie weryfikował adresu zamieszkania głosującego, więc uzyskanie poparcia dla danego wniosku było możliwe dzięki przekonaniu do niego szeregu znajomych mieszkających na innych osiedlach.

Władze miasta odpierają zarzuty i zapowiadają wyciągnięcie konsekwencji wobec Stowarzyszenia "Nasz Chełm", które testując lukę oddało cztery głosy. Wiceprezydent Daniel Domoradzki informuje, że "regulamin nie mógł dyskryminować tych mieszkańców, którzy nie są zameldowani, ale mieszkają w Chełmie". Pełna oświadczenie w zaistniałej sytuacji opublikował wczoraj (19 listopada).


Odnosząc się do zarzutów Stowarzyszenia Inicjatywa Obywatelska Nasz Chełm, podważających wyniki głosowania w Budżecie Obywatelskim Miasta Chełm na 2020 rok, oświadczam, że uważam je za bezpodstawne i jednocześnie informuję:

1) Stowarzyszenie Nasz Chełm formułuje zarzut: „(…) mamy prawo dzisiaj zapytać, czy ktoś nie wykorzystał dziury w systemie głosowania by wpłynąć na jego wnioski? (…)” [pisownia oryginalna]. Odnosząc się do tego sformułowania, po pierwsze ubolewam nad nieznajomością przepisów prawa autorów tej konkluzji, a po drugie wyjaśniam:

W myśl regulaminu Budżetu Obywatelskiego Miasta Chełm na 2020 rok prawo do udziału w głosowaniu miał każdy mieszkaniec Miasta Chełm, który w roku, w którym będzie realizowany budżet Obywatelski, kończy 16 lat. Zgodnie z art. 5 ust. 4 Ustawy o Samorządzie Gminnym w ramach budżetu obywatelskiego mieszkańcy w bezpośrednim głosowaniu decydują corocznie o części wydatków budżetu gminy. Zadania wybrane w ramach budżetu obywatelskiego zostają uwzględnione w uchwale budżetowej gminy. Rada gminy w toku prac nad projektem uchwały budżetowej nie może usuwać lub zmieniać w stopniu istotnym zadań wybranych w ramach budżetu obywatelskiego. Art. 25 Kodeksu Cywilnego określa, że miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu.

Biorąc pod uwagę literę prawa, regulamin nie mógł dyskryminować tych mieszkańców, którzy nie są zameldowani, ale mieszkają w Chełmie. Jednocześnie zabezpieczył możliwość nadużycia zapisu „każdy mieszkaniec Miasta Chełm”, dodając w panelu do elektronicznego głosowania oświadczenie o następującej treści: Oświadczam, że zapoznałem się z powyższą klauzulą informacyjną. Jestem mieszkańcem miasta Chełm, a wszystkie dane podane w formularzu są zgodne z aktualnym stanem prawnym i faktycznym. Każdy, kto oddał głos w formie elektronicznej, musiał zaakceptować powyższe oświadczenie, a podając fałszywe dane poświadczał nieprawdę, za co grozi odpowiedzialność karna.

Zatem mówienie o „dziurze w systemie” jest zupełnie niezrozumiałe i świadczy o braku zapoznania z klauzulą informacyjną o przetwarzaniu danych osobowych, w której zawarto powyższe oświadczenie.

Ponadto w piśmie skierowanym przez stowarzyszenie Nasz Chełm czytamy: „(…) System elektroniczny w żaden sposób nie weryfikował miejsca zamieszkania głosującego. W rezultacie można wyobrazić sobie, że na projekt zgłoszony na osiedlu A zagłosował wnioskodawca i 100 jego znajomych z osiedli B, C, D lub dowolnego miejsca w kraju. To wystarczy, by projekt trafił do realizacji bez konieczności poparcia osób najbardziej zainteresowanych (…)”. Wprowadzanie w błąd organów administracji publicznej to jawne łamanie prawa, które podlega odpowiedzialności karnej. Należy też zauważyć, że działając w złej wierze nieuczciwa osoba może zdobyć pozostałe dane i oddać bezprawnie głos, niezależnie od przyjętych zasad weryfikacji. Więc wbrew twierdzeniu przedstawicieli stowarzyszenia Nasz Chełm, takie działanie świadczy o postępowaniu niezgodnym z prawem, a nie wadliwym działaniu systemu.

Co więcej, nie można testować systemu, jak zrobili to przedstawiciele stowarzyszenia Nasz Chełm, bo już takie działanie jest wbrew prawu – to tak jakby podać legitymującemu nas policjantowi dane kolegi za jego uprzednią zgodą. W związku z tymi działaniami informuję, że zostaną podjęte odpowiednie kroki prawne.

Przy okazji warto zaznaczyć, że regulamin określający m.in. zasady głosowania w Budżecie Obywatelskim Miasta Chełm na 2020 rok przeszedł całą procedurę legislacyjną, począwszy od pozytywnego zaopiniowania przez dyrektorów departamentów UM Chełm, biuro obsługi prawnej UM Chełm, Radę Działalności Pożytku Publicznego (posiedzenie z 4 lipca br.), w skład której wchodzą m.in. przedstawiciele organizacji pozarządowych, przez przyjęcie uchwały Rady Miasta Chełm, aż po zatwierdzenie przez organ nadzoru, po czym jako zgodny z prawem został opublikowany. Nie został też podważony poprzez skargę sądowo-administracyjną do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

2) A propos zarzutów dotyczących zmiany kolejności zadań na liście wyjaśniam, że informację o zakończonej weryfikacji merytorycznej i formalnej, która wyłoniła projekty poddane pod głosowanie, opublikowano na stronie internetowej www.chelm.pl oraz fanpage'u Miasto Chełm na Facebooku 5 listopada 2019 roku. Ta sama informacja, tego samego dnia, została przesłana do lokalnych środków masowego przekazu, których przedstawiciele wystosowywali zapytania prasowe w tej sprawie. Była to lista poglądowa, opublikowana jeszcze przed ułożeniem oficjalnej. Właściwa lista z inną kolejnością zadań 8 listopada trafiła na specjalnie dedykowaną Budżetowi Obywatelskiemu stronę internetową www.chelm.budzet-obywatelski.org. Urząd Miasta Chełm za pośrednictwem zarówno swoich profili w mediach społecznościowych, jak i tradycyjnych (lokalne serwisy internetowe, radio, prasa) informował, że portalem internetowym dedykowanym Budżetowi Obywatelskiemu, na którym znajduje się oficjalna lista projektów poddanych pod głosowanie, jest serwis www.chelm.budzet-obywatelski.org.

Na wspomnianej stronie, oprócz właściwych numerów przypisanych poszczególnym projektom, znajdowały się również ich pełne nazwy. Oznacza to, iż każda z głosujących osób, która nawet pobieżnie przejrzała listę projektów poddanych pod głosowanie, miała świadomość tego, na jaki projekt oddaje swój głos.

Owszem, zmiana kolejności zadań na liście mogła wprowadzić nieznaczne zamieszanie, ale tylko dla tych, którzy oparli kampanię promocyjną na samym numerze zadania z pominięciem nazwy. Wierzymy jednak, że nikt z wnioskodawców tego nie uczynił i promujący konkretne zadanie lansował jego tytuł, a nie sam nr zadania. Gdyby było inaczej, należałoby stwierdzić, że głosujący na numery robili to nie do końca świadomie.

Co więcej platforma elektroniczna oferowała możliwość wygenerowania materiałów promocyjnych z właściwym numerem i nazwą bez ponoszenia jakiekolwiek wysiłku. Dlatego należy stwierdzić, że ten argument jest bezpodstawny i wyolbrzymiany.

Pragnę też nadmienić, że określenie „materiałów propagandowych” użyte przez autorów pisma w stosunku do materiałów promocyjnych należy uznać za co najmniej niefortunne.

3) Stowarzyszenie Nasz Chełm zarzuca również zakwalifikowanie do głosowania projektu przekraczającego dostępną pulę pieniędzy, a później korygowanie jego wartości celem tuszowania błędnej decyzji.

Śpieszę wyjaśnić, że w przypadku projektu miękkiego, który nie mógł przekraczać 5 tysięcy złotych, a został opublikowany na stronie internetowej wraz z kwotą 8 tysięcy złotych, mamy do czynienia ze zwykłym, co istotne, szybko poprawionym błędem pisarskim. Kwota 8 tysięcy złotych była wskazana przez autora projektu, następnie zweryfikowana przez zespół opiniujący i zgodnie z regulaminem skorygowana do 5 tysięcy złotych. Korekta została naniesiona na wewnętrznych dokumentach, ale nie poprawiona na stronie internetowej, co jednak nie ma wpływu na późniejszy podział środków etc.

Dodatkowo informuję, że zarzuty formułowane w stosunku do poprzednich edycji BO miasta Chełm należy kierować do poprzedniej prezydent pani Agaty Fisz.

Ponadto stwierdzenie, iż dokument musi gwarantować całkowitą przejrzystość procedur, które decydują o wydatkowaniu milionów złotych publicznych pieniędzy, jest absolutnie słuszne, ale nie zasadne do obowiązującego regulaminu, w związku z tym, iż – jak wskazano – regulamin został opublikowany w dzienniku urzędowym województwa i przysługuje mu domniemanie legalności.

Jednocześnie informuję, ze żadne z pism skierowanych przez przedstawicieli Stowarzyszenia Inicjatywa Obywatelska Nasz Chełm nie pozostało bez odpowiedzi.

Konkludując należy stwierdzić, że zarzuty sformułowane pod adresem BO Miasta Chełm na 2020 rok są bezpodstawne, a co za tym idzie podważanie nimi wyników głosowania jest nieuprawnione. Podważają również zaufanie mieszkańców do instytucji budżetu obywatelskiego, a także godzą w dobre imię miasta Chełm oraz jego organów.

Z poważaniem,

II Zastępca Prezydenta Miasta Chełm Daniel Domoradzki


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Mieszkanka Chełma 20.11.2019 12:25
Najwyższy czas przestać kosić liście i na wolnych terenach zasiać kwietne łąki. Koszone 2 razy w roku, cieszą oczy kolorami, dają mieszkanie zwierzętom drobnym i owadom, poprawiają retencję tak ważną w coraz bardziej suchych latach. Cała Europa tak robi, a u nas goli się wszystko do zera. Budżet obywatelski to nie budowa kawałka ulicy, to obowiązek miasta. Chsm też mogłaby zacząć siać kwietne łąki, domki dla jerzyków są przydatne, teraz czas na kwiaty.

obywatel 20.11.2019 10:05
Dobrze się stało, że wiceprezydent jest spoza Chełma i jest oddalony od lokalnych układów. Merytoryczna odpowiedź na śmieszne zarzuty

ReklamaDaniłosio życzenia 3.2024
Reklama
Reklama
Reklama