Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Emka 3.2024 życzenia
Reklama Stachniuk Optyk

Ciemna noc na Wolwinowie. Mieszkańcy proszą o światło

- Chodzi o zaledwie 200 metrów drogi, a nie możemy się doprosić żadnej pomocy od lat - żali się mieszkaniec Wolwinowa. - Byliśmy w urzędzie miasta, jak wiceprezydentem był jeszcze pan Juszczak. Do dzisiaj nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi. To był dla mieszkańców intensywny weekend, bo zbierali podpisy pod kolejnym wnioskiem do ratusza.
Ciemna noc na Wolwinowie. Mieszkańcy proszą o światło

Na tym odcinku ulicy w ogóle nie ma oświetlenia. A - jak mówią mieszkańcy - wystarczyłoby postawić trzy lampy lub wykorzystać te, co są na sąsiedniej działce.

- Droga w tym miejscu jest fatalna, zwłaszcza jak popada. Błoto po kolana, doły, łatwo zrobić sobie po ciemku krzywdę. Na Wolwinowie oświetlenie jest, ale o tym kawałku ktoś zapomniał, a przecież trzeba go pokonać, idąc tamtędy do domu - tłumaczy jeden z mieszkańców. - Z drogą sąsiaduje firma budowlana, na której działce znajdują się latarnie. Wystarczyłoby się dogadać, aby je udostępnili, ale my mieszkańcy możemy sobie tylko pogdybać, to miasto musiałoby się tym zająć.

Nasi rozmówcy złożyli pismo w tej sprawie do urzędu, rozmawiali też z wiceprezydentem, ale żadnej odpowiedzi się nie doczekali.

- Najwyraźniej nikt się nami nie przejął. Ale postanowiliśmy nie odpuszczać. Zamierzamy złożyć kolejne pismo w naszej sprawie - tłumaczy nasz rozmówca. - Może tym razem się uda?

Przez cały weekend zbierane były podpisy pod wnioskiem o oświetlenie 200-metrowego kawałka ulicy Wolwinów. Mieszkańcy przekazali je prezydentowi Jakubowi Banaszkowi.

Jaka będzie odpowiedź władz miasta? Czy chełmianie z Wolwinowa doczekają się oświetlenia? Do tego tematu wrócimy w kolejnym numerze Super Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamasłowianka baner
Reklama
Reklama
Reklama