Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Emka 3.2024 życzenia
Reklama Twój Agent Ubepieczenia

Dyrektor ChDK może mieć kłopoty

Znamy wyniki kontroli finansowej w Chełmskim Domu Kultury. Wszystko wskazuje na to, że dyrektor placówki naruszyła dyscyplinę finansów publicznych. Urzędniczki ratusza kontrolujące finanse domu kultury wykryły kilka nieprawidłowości.
Dyrektor ChDK może mieć kłopoty

Kontrolerzy sprawdzali realizację umów i porozumień oraz rozliczeń finansowych za reklamy emitowane w kinie Zorza i Chadeku. Chodziło o siedem podmiotów gospodarczych, które promowane były na dużym ekranie. Kontrola obejmowała okres od 1 stycznia 2014 roku do 14 października tego roku.

Z dokumentów, jakie otrzymaliśmy z urzędu miasta, wynika, że w przypadku domu kultury doszło do naruszenia dyscypliny finansów publicznych. Chodzi o art. 5.1 punkt 1, który mówi o nieustaleniu należności Skarbu Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub innej jednostki sektora finansów publicznych albo ustalenie takiej należności w wysokości niższej niż wynikająca z prawidłowego obliczenia.

Prawdopodobnie sprawa zostanie przekazana do rzecznika dyscypliny finansów publicznych przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej, który przeprowadzi postępowanie wyjaśniające.

Kontrola

Współpraca z kontrolującymi nie rozpoczęła się zbyt szczęśliwie, ponieważ już pierwszego dnia okazało się, że dyrektor Chadeku nie ma oryginałów zawartych porozumień, a jedynie ich kopie. Dokumenty na szczęście znalazły się... pięć dni później. Okazało się, że zawarte przez dyrektor porozumienia z firmami nie miały nadawanych żadnych numerów, nie były więc nigdzie ewidencjonowane. Żadnej dokumentacji mówiącej o wywiązywaniu się z porozumień także nie było, a więc tak naprawdę nie można stwierdzić, czy strony wykonywały zapisy o współpracy.

Co ciekawe, na krótko przed kontrolą z urzędu dyrektor Chadeku rozwiązała porozumienia o współpracy z firmami. W dokumentach tych zawarła już wycenę wartości usług, choć nie poinformowała o tym księgowej. W porozumieniach o współpracy takiej wyceny nie było. 

- Na pytanie skierowane do dyrektora CHDK, dlaczego, pomimo zapisu w porozumieniach o współpracy, (...) widnieje zapis, iż porozumienie nie rodzi żadnych zobowiązań dla każdej ze stron, jak również nie stanowi ono podstawy do powstania jakichkolwiek roszczeń o charakterze pieniężnym którejkolwiek ze stron, (...) w porozumieniach o rozwiązaniu porozumień o współpracy z dn. 23 września 2019 wskazana jest wartość świadczonych usług z okresu objętego porozumieniami, kontrolujący uzyskali odpowiedź ustną, iż ryczałtowo została przyjęta kwota wzajemnie świadczonych usług - czytamy w protokole pokontrolnym. Sęk w tym, że zawarte porozumienia nie zawierają zapisu o świadczonych usługach w formie ryczałtu. Na dzień rozpoczęcia kontroli nie było dokumentów i wyliczeń potwierdzających wskazaną wartość świadczonych usług. Ponadto dyrektor Chadeku dostarczyła kontrolującym oświadczenia czterech firm, z którymi zawarła porozumienia. W dwóch przypadkach firmy przyznały, że usługi zapisane w porozumieniu i ujęte w kwocie wykonanej usługi, na którą wystawiona została faktura, nie były realizowane. Kolejna firma oświadczyła, że realizowała działania, które nie zostały wskazane w porozumieniu i nie należały do działań realizowanych w ramach zadań Chadeku. Ostatnie z oświadczeń także wskazywało, że usługi wpisane w porozumieniu nie były realizowane, firma świadczyła bowiem usługi innego rodzaju. W przypadku trzech firm współpraca miała opierać się jedynie na promocji polegającej na umieszczeniu w miejscu działalności firmy ulotek i plakatów Chadeku, tymczasem emisja spotu reklamowego przez tydzień wyceniona została na 300 zł.Zastrzeżenia do protokołuDyrektor Małgorzata Paździor-Król skorzystała z prawa wniesienia zastrzeżeń do protokołu, który powstał po kontroli. Tłumaczy w nich m.in. dlaczego nie przekazała kontrolującym oryginałów porozumień. Nie mogła ich znaleźć, bo... "zwyczajnie zostały przełożone w inne miejsce".Dyrektor nie zgadza się z zarzutem do nieuprawnionego prowadzenia promocji miasta, bo przecież każda jednostka powinna miasto promować. A współpraca Chadeku z ratuszem w tym zakresie, jej zdaniem, jest wręcz wzorcowa. - Departament promocji i kultury, a wcześniej wydział kultury, sportu i turystyki zleca organizację imprez, które mają na celu promocję miasta Chełm i działań prezydenta w zakresie promocji miasta - przekonuje dyrektorka. - W zleceniu takim Chadek ma za zadanie przygotować program, wybrać artystów, podpisać umowy i przeprowadzić imprezę. Fakt ten potwierdzają przekazywane dotacje oraz dokumenty zleceń (...) imprez.Jak twierdzi dyrektor Paździor-Król, ekwiwalentność świadczeń w ramach kontrolowanych umów miała miejsce, choć "pozostaje problem natury rachunkowej jej wyliczenia". Ponadto przedmiotowe porozumienia ze względu na swój charakter - głównie brak odpłatności i fakultatywność świadczeń - nie rodziły po stronie ChDK żadnych zobowiązań.

Dyrektor Chadeku przyznaje, że nie prowadziła ewidencji emitowanych reklam, bo "nie zachodzi taka potrzeba", reklamy miały bowiem być emitowane w czasie wolnym, na co firmy przystały.

Na koniec dyrektorka zapewnia, że wskazane przez nią argumenty rzucają nowe światło na sprawę i zmieniają sens ustaleń protokołu kontrolnego, bo dają wyraz "rzeczywistym realiom stanu faktycznego i wskazują na zupełną trafność i poprawność przyjętych rozwiązań gwarantujących bezpieczeństwo i zabezpieczających interes ChDK".

- Z całą pewnością ChDK nie stracił, wręcz zyskał na takiej współpracy - czytamy w piśmie skierowanym do prezydenta miasta.

Co zakwestionowała kontrola?

Pierwszy z zarzutów wobec dyrekcji placówki dotyczy zawierania umów o współpracy na usługi, które nie wynikają ze statutowej działalności placówki. Dyrektor Małgorzata Paździor-Król podpisywała z firmami umowy dotyczące m.in. promowania miasta Chełm i regionu, choć nie była do tego przez samorząd upoważniona, ani nie miała takich kompetencji zapisanych w statucie. 

Kolejny zarzut dotyczy zawierania porozumień, w których nie ma wskazanej wartości wzajemnie świadczonych usług, choć usługi te - reklama firmy w kinie - łatwo można było wycenić na podstawie cennika. Nie dość, że współpraca nie była wyceniana, to na dodatek nikt nie prowadził ewidencji "puszczanych" reklam. Tak więc nie wiadomo, czy w ogóle taka współpraca była dla placówki opłacalna.

Mało tego, o zawartych porozumieniach dyrektor Paździor-Król nie informowała głównej księgowej placówki. Powinna to robić, aby ta mogła stwierdzić, czy umowy są zgodne z planem finansowym.

Ostatnia z nieprawidłowości dotyczy nieustalenia należności pieniężnych przez Chełmski Dom Kultury z tytułu emisji reklam, w związku z zawarciem umów o współpracy. Wartość usług nie została wskazana, dyrektor placówki nie dochodziła też należności za świadczone usługi, co jest niezgodne z ustawą o finansach publicznych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ja 22.11.2019 16:30
na fc nikt nic nie napisze bo się boją , wiedzą że potem zostaną zmieszani z błotem , cały Chełm mówi od lat że profity za reklamy są potem wykorzystywane prywatnie, fryzjer, kosmetyczka, zniżka na mieszkanie od miejscowego dewelopera, trzeba kontroli finansów publicznych w każdym urzędzie nie tylko w Chdku

jaja 23.11.2019 00:31
Jedna siostra Szarwiło maluje-charakteryzacja, druga siostra Szarwiło fryzury, obie Panie obsługują CHDK, hmmm, też profity czy nie?

mieszkaniec chełma 21.11.2019 15:38
dopiero teraz , od lat wszyscy o tym mówią i dopiero teraz kontrol?

Reklamasłowianka baner
Reklama
Reklama
Reklama