Kontrolerzy sprawdzali realizację umów i porozumień oraz rozliczeń finansowych za reklamy emitowane w kinie Zorza i Chadeku. Chodziło o siedem podmiotów gospodarczych, które promowane były na dużym ekranie. Kontrola obejmowała okres od 1 stycznia 2014 roku do 14 października tego roku.
Z dokumentów, jakie otrzymaliśmy z urzędu miasta, wynika, że w przypadku domu kultury doszło do naruszenia dyscypliny finansów publicznych. Chodzi o art. 5.1 punkt 1, który mówi o nieustaleniu należności Skarbu Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub innej jednostki sektora finansów publicznych albo ustalenie takiej należności w wysokości niższej niż wynikająca z prawidłowego obliczenia.
Prawdopodobnie sprawa zostanie przekazana do rzecznika dyscypliny finansów publicznych przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej, który przeprowadzi postępowanie wyjaśniające.
Kontrola
Współpraca z kontrolującymi nie rozpoczęła się zbyt szczęśliwie, ponieważ już pierwszego dnia okazało się, że dyrektor Chadeku nie ma oryginałów zawartych porozumień, a jedynie ich kopie. Dokumenty na szczęście znalazły się... pięć dni później. Okazało się, że zawarte przez dyrektor porozumienia z firmami nie miały nadawanych żadnych numerów, nie były więc nigdzie ewidencjonowane. Żadnej dokumentacji mówiącej o wywiązywaniu się z porozumień także nie było, a więc tak naprawdę nie można stwierdzić, czy strony wykonywały zapisy o współpracy.
Co ciekawe, na krótko przed kontrolą z urzędu dyrektor Chadeku rozwiązała porozumienia o współpracy z firmami. W dokumentach tych zawarła już wycenę wartości usług, choć nie poinformowała o tym księgowej. W porozumieniach o współpracy takiej wyceny nie było.
- Na pytanie skierowane do dyrektora CHDK, dlaczego, pomimo zapisu w porozumieniach o współpracy, (...) widnieje zapis, iż porozumienie nie rodzi żadnych zobowiązań dla każdej ze stron, jak również nie stanowi ono podstawy do powstania jakichkolwiek roszczeń o charakterze pieniężnym którejkolwiek ze stron, (...) w porozumieniach o rozwiązaniu porozumień o współpracy z dn. 23 września 2019 wskazana jest wartość świadczonych usług z okresu objętego porozumieniami, kontrolujący uzyskali odpowiedź ustną, iż ryczałtowo została przyjęta kwota wzajemnie świadczonych usług - czytamy w protokole pokontrolnym. Sęk w tym, że zawarte porozumienia nie zawierają zapisu o świadczonych usługach w formie ryczałtu. Na dzień rozpoczęcia kontroli nie było dokumentów i wyliczeń potwierdzających wskazaną wartość świadczonych usług. Ponadto dyrektor Chadeku dostarczyła kontrolującym oświadczenia czterech firm, z którymi zawarła porozumienia. W dwóch przypadkach firmy przyznały, że usługi zapisane w porozumieniu i ujęte w kwocie wykonanej usługi, na którą wystawiona została faktura, nie były realizowane. Kolejna firma oświadczyła, że realizowała działania, które nie zostały wskazane w porozumieniu i nie należały do działań realizowanych w ramach zadań Chadeku. Ostatnie z oświadczeń także wskazywało, że usługi wpisane w porozumieniu nie były realizowane, firma świadczyła bowiem usługi innego rodzaju. W przypadku trzech firm współpraca miała opierać się jedynie na promocji polegającej na umieszczeniu w miejscu działalności firmy ulotek i plakatów Chadeku, tymczasem emisja spotu reklamowego przez tydzień wyceniona została na 300 zł.Zastrzeżenia do protokołuDyrektor Małgorzata Paździor-Król skorzystała z prawa wniesienia zastrzeżeń do protokołu, który powstał po kontroli. Tłumaczy w nich m.in. dlaczego nie przekazała kontrolującym oryginałów porozumień. Nie mogła ich znaleźć, bo... "zwyczajnie zostały przełożone w inne miejsce".Dyrektor nie zgadza się z zarzutem do nieuprawnionego prowadzenia promocji miasta, bo przecież każda jednostka powinna miasto promować. A współpraca Chadeku z ratuszem w tym zakresie, jej zdaniem, jest wręcz wzorcowa. - Departament promocji i kultury, a wcześniej wydział kultury, sportu i turystyki zleca organizację imprez, które mają na celu promocję miasta Chełm i działań prezydenta w zakresie promocji miasta - przekonuje dyrektorka. - W zleceniu takim Chadek ma za zadanie przygotować program, wybrać artystów, podpisać umowy i przeprowadzić imprezę. Fakt ten potwierdzają przekazywane dotacje oraz dokumenty zleceń (...) imprez.Jak twierdzi dyrektor Paździor-Król, ekwiwalentność świadczeń w ramach kontrolowanych umów miała miejsce, choć "pozostaje problem natury rachunkowej jej wyliczenia". Ponadto przedmiotowe porozumienia ze względu na swój charakter - głównie brak odpłatności i fakultatywność świadczeń - nie rodziły po stronie ChDK żadnych zobowiązań.
Dyrektor Chadeku przyznaje, że nie prowadziła ewidencji emitowanych reklam, bo "nie zachodzi taka potrzeba", reklamy miały bowiem być emitowane w czasie wolnym, na co firmy przystały.
Na koniec dyrektorka zapewnia, że wskazane przez nią argumenty rzucają nowe światło na sprawę i zmieniają sens ustaleń protokołu kontrolnego, bo dają wyraz "rzeczywistym realiom stanu faktycznego i wskazują na zupełną trafność i poprawność przyjętych rozwiązań gwarantujących bezpieczeństwo i zabezpieczających interes ChDK".
- Z całą pewnością ChDK nie stracił, wręcz zyskał na takiej współpracy - czytamy w piśmie skierowanym do prezydenta miasta.
Co zakwestionowała kontrola?
Pierwszy z zarzutów wobec dyrekcji placówki dotyczy zawierania umów o współpracy na usługi, które nie wynikają ze statutowej działalności placówki. Dyrektor Małgorzata Paździor-Król podpisywała z firmami umowy dotyczące m.in. promowania miasta Chełm i regionu, choć nie była do tego przez samorząd upoważniona, ani nie miała takich kompetencji zapisanych w statucie.
Kolejny zarzut dotyczy zawierania porozumień, w których nie ma wskazanej wartości wzajemnie świadczonych usług, choć usługi te - reklama firmy w kinie - łatwo można było wycenić na podstawie cennika. Nie dość, że współpraca nie była wyceniana, to na dodatek nikt nie prowadził ewidencji "puszczanych" reklam. Tak więc nie wiadomo, czy w ogóle taka współpraca była dla placówki opłacalna.
Mało tego, o zawartych porozumieniach dyrektor Paździor-Król nie informowała głównej księgowej placówki. Powinna to robić, aby ta mogła stwierdzić, czy umowy są zgodne z planem finansowym.
Ostatnia z nieprawidłowości dotyczy nieustalenia należności pieniężnych przez Chełmski Dom Kultury z tytułu emisji reklam, w związku z zawarciem umów o współpracy. Wartość usług nie została wskazana, dyrektor placówki nie dochodziła też należności za świadczone usługi, co jest niezgodne z ustawą o finansach publicznych.
Napisz komentarz
Komentarze